17 meczów – 16 goli i 4 asysty. Bezpośredni udział przy bramce średnio raz na 64 minuty. Najwięcej goli ze wszystkich piłkarzy w pięciu najpopularniejszych ligach w Europie. Marcus Rashford od wznowienia rozgrywek po Mistrzostwac Świata wykręca kosmiczne liczby. Nie tylko Erling Haaland musi mu ustąpić miejsca na tronie, ponieważ Premier League ma nowego króla, ale zasadna staje się dyskusja czy 25-latek obecnie nie jest najlepszym piłkarzem na świecie.
Jeden z najlepszych na świecie
Znakomita seria Manchesteru United, który po mundialu wygrał 13 z 17 meczów i przegrał tylko raz nie byłaby możliwa bez fantastycznej formy Marcusa Rashforda. Dorobek 16 goli i 4 asyst oznacza, że Anglik miał udział przy ponad połowie goli swojego zespołu (20 z 39, a przecież nie zawsze był na boisku). Liczby Rashforda pokazują, że jest on niezwykle regularny. Ze wspomnianych 17 meczów tylko dwa zakończył nie dopisując sobie żadnego punktu w klasyfikacji kanadyjskiej. W meczu Pucharu Anglii z Reading trafił jednak do siatki, ale gol w kontrowersyjnych okolicznościach został anulowany ze względu na spalonego we wcześniejszej fazie akcji (sędziowie dość dziwnie zinterpretowali tę sytuację). W spotkaniu z Crystal Palace również nie pozostał anonimowy. Rashford w każdym meczu jest jednym z najlepszych piłkarzy Manchesteru United i swoimi zagraniami tworzy przewagę indywidualną.
O ile kilka tygodni po restarcie ligi mogliśmy jeszcze mówić o zwyżce formy Marcusa Rashforda o tyle utrzymywanie tak wysokiej dyspozycji na przestrzeni dwóch miesięcy świadczy o ogromnym potencjale, umiejętnościach i dojrzałości 25-latka. Nie ma wątpliwości, że obecnie w Premier League jest on najlepszym zawodnikiem. Żaden zespół nie znalazł jeszcze recepty na zniwelowanie jego atutów. Patrząc na łatwość z jaką wszystko przychodzi Rashfordowi – wydaje się, że jest on po prostu nie do zatrzymania.
Rashford gra nie tylko skrzydle, ale i na „9-tce”
W ostatnich spotkaniach Erik ten Hag zaczął próbować ustawiać Anglika w innej roli – na pozycji „9-tki”. Oczywiście, Marcus Rashford ma doświadczenie z gry na tej pozycji i wie z czym się to je jednak zawsze najbardziej efektywny był na lewym skrzydle. Na środku ataku często miał nikły wpływ na grę zespołu, szczególnie wtedy, gdy był zmuszony operować obrócony plecami do bramki przeciwnika. W ostatnich spotkaniach jako napastnik spisywał się świetnie będąc ostatnim punktem ataków zespołu. W tej roli Rashford kończył już mecz z Leeds strzelając w 80. minucie bramkę po uderzeniu głową. Następnie dołożył trafienie przeciwko Barcelonie, a wczoraj trafił w starciu z Leicester (drugiego gola strzelił już po przejściu na lewe skrzydło).
Przy tak dobrym dorobku bramkowym, jak ten Anglika (16 goli w 17 meczach) muszą się zgrać dwie rzeczy – łatwość w dochodzeniu do sytuacji oraz fantastyczna skuteczność. Marcus Rashford po Mistrzostwach Świata oddał najwięcej strzałów spośród wszystkich zawodników w lidze, ale nie ma najwyższego współczynnika goli oczekiwanych (lepszy mają Nketiah i Haaland). Jednak piłkarz Man United jest niebywale skuteczny. Z 5,68 xG zdobył aż 10 goli. Anglik zawsze słynął z fantastycznego uderzenia, niezwykle nieprzyjemnego dla golkipera, ale w ostatnim czasie złapał taką pewność siebie, że dodatkowo większość okazji strzeleckich kończy z instynktem killera.
Erik ten Hag nieco uprościł grę Rashforda. W tym sezonie Anglik notuje średnio najmniej kontaktów z piłką w przeliczeniu na 90 minut od debiutu w barwach Man United, ale za to najwięcej w obrębie pola karnego. W żadnym poprzednim sezonie Rashford – uśredniając – nie strzelał również z tak bliskiej odległości jak obecnie (14,4 metra). Przekłada się to również na konwersję strzałów do goli – 20% w aktualnych rozgrywkach to jego najlepszy wynik w koszulce Manchesteru United. Zawężając do okresu „post-mundialowego” wskaźnik ten wynosi nawet blisko 30%.
Zmiana psychiki
Sam zawodnik twierdzi, że jego lepsza dyspozycja wiąże się także z psychiką. – Znalazłem sposób na radzenie sobie z sytuacją, gdzie w jednym tygodniu jesteś bohaterem, a w drugim stajesz się zerem. Książki Tima Grovera przeczytałem kilkanaście razy. Zaznaczałem fragmenty, podkreślałem je różnymi kolorami. Cały czas wracam do nich i sprawdzam, czego się nauczyłem. Zrównoważenie mojego nastroju jest kluczem. (…) Gdy byłem w trudnym momencie, czytanie coś we mnie poruszyło. Przerobiłem wiele książek na temat ludzkiej mentalności, ponieważ zdawałem sobie sprawę, iż bycie częścią Manchesteru United, będzie ode mnie wymagać psychicznej wytrzymałości – mówił Marcus Rashford w wywiadzie dla „The Guardian”.
Mimo dość młodego wieku (25 lat) Rashford w swojej karierze przeszedł już wiele. Przeżywał wzloty i upadki. Na własnej skórze przekonał się, że droga od bohatera do zera w oczach kibiców może być krótka. Ze złotego dziecka stał się antybohaterem narodowym pudłując karnego w finale EURO 2020. O następnym sezonie Rashford pewnie jak najszybciej chciałby zapomnieć, ale zdołał się podnieść i obecnie wielu uważa go za najlepszego piłkarza na świecie po Mistrzostwach Świata. Jeśli chodzi o liczbę trafień to żaden zawodnik w pięciu czołowych ligach Europy nie jest nawet blisko 16 goli Rashforda (drugi Benzema ma 10). W czerwonej części znaleźli swojego króla Midasa. Marcus Rashford czego się nie dotknie – zamienia w złoto.
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej