Łukasz Teodorczyk ogłosił zakończenie kariery

Łukasz Teodorczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. 31-letni napastnik, który w 19 spotkaniach reprezentacji Polski strzelił 4 gole, od lipca pozostawał bez klubu, po tym, jak zakończył średnio udany epizod z włoską Vicenzą. Przez ostatnie miesiące łączono go z wieloma polskimi klubami, ale dziś sam postanowił uciąć spekulację, potwierdzając dość zaskakujący scenariusz.

Nadszedł dzień, o którym myślałem bardzo długo. Długo tez czekałem, żeby się z tym pogodzić i pewnie jeszcze trochę mi to zajmie. Chciałbym napisać kilka słów kibicom, ludziom związanym z piłką i bezpośrednio ze mną. Ostatnie lata nie wyglądały tak jak chciałem, więcej czasu spędziłem w gabinetach niż na boisku. Próbowałem, walczyłem, jednak moje ciało nie współpracuje z głową, charakterem i nie chce dać 100%. Kiedy nie mogę dać z siebie wszystkiego to nie zaczynam, wiec muszę skończyć. Dziękuję wszystkim dobrym ludziom, których spotkałem na swojej drodze. Piłka dała mi nowe życie. Dała mi wszystko, bo gdy zaczynałem jako młody chłopak z małej miejscowości nie miałem nic, oprócz marzeń. Bardzo ciężko pracowałem na to, co udalo mi sie osiągnąć, przeżyć, zobaczyć… na to jakim jestem człowiekiem i na to, w którym miejscu się znajduję. Pewnie trochę młodych osób to przeczyta, więc kieruję kilka słów również do Was. Jeżeli nie masz nic, to nie czuj się gorszy! Nie daj sobie wmówić, że nic nie osiągniesz! Głowa do góry, zaciśnij zęby i walcz o swoje marzenia. Mi się udało, więc każdemu z Was może.
Zawsze byłem prawdziwy, byłem sobą i taki pozostanę.
Do zobaczenia!
Teo

źródło: Łukasz Teodorczyk (@lukaszteodorczykofficial) • Zdjęcia i filmy na Instagramie

Teodorczyk zapowiadał się na rasowego snajpera

W 2018 roku napastnik stał się bohaterem transferu na linii Anderlecht — Udinese, wartego 7 milionów euro. Co ciekawe, wszystkie jego zmiany klubów warte były łącznie blisko 17 milionów euro! Teodorczyk po dobrym początku w Polonii Warszawa odnalazł się w Lechu Poznań. Następnie zaliczył epizod w Dynamie Kijów, ale najlepszy okres jego kariery to właśnie gra w lidze belgijskiej, gdzie zresztą świętował koronę króla strzelców. Od czasu transferu do Udinese strzelił niestety ledwie 3 gole. Kariera załamała się, w czym ogromny wpływ miały kolejne problemy zdrowotne. Według wyliczeń serwisu transfermarkt Teo opuścił m.in. 21 spotkań Udinese ze względu na kontuzje. Trudno mu było odwrócić niekorzystną kartę, skoro nie był w 100% fizycznie gotowy do gry na wysokim poziomie.

31 lat to zdecydowanie zbyt wcześnie, by żegnać się z futbolem. Decyzja Łukasza bez wątpienia była trudna. Wspomnień i występów w koszulce z orzełkiem czy też gier w Lidze Mistrzów nikt mu nie odbierze. Jasne, wszyscy oczekiwaliśmy więcej, bowiem Teodorczyk zapowiadał się na znakomitego napastnika. Pozostaje życzyć powodzenia na nowej drodze życia — niezwiązanej z grą w piłkę.