Łukasz Teodorczyk łączony z Jagiellonią. Czy wróci do dawnej formy?

Łukasz Teodorczyk jeszcze trzy lata temu regularnie odwiedzał zgrupowania reprezentacji Polski (19 występów w kadrze). W sezonie 20117/18 do siatki rywali trafiał aż 15 razy, a po transferze do Udinese wydawało się, że jego kariera jeszcze bardziej się rozwinie. Niestety, od czasu przylotu do Włoch zawodzi, a w odbiciu od dna nie pomógł mu nawet chwilowy powrót do Belgii. Czy wróci jeszcze na właściwe tory?

REKLAMA

Kryzys, który trwa…

49 spotkań, 2 bramki oraz jedna asysta. Liczby, które w ostatnich trzech sezonach notował Teodorczyk, są po prostu katastrofalne. W przełamaniu nie pomogło wypożyczenie do RSC Charleroi grającego w lidze belgijskiej, z której to przecież wypłynął na większe wody futbolu. W obecnym sezonie ani razu nie był nawet uwzględniony w meczowej osiemnastce Udinese.

Źródło: Twitter/ElevenSportsPl

Od dawna męczą go także liczne kontuzje. Przepuklina czy uraz spojenia łonowego to tylko niektóre problemy, jakie nękały napastnika w ostatnich latach. Teo spędził sporo czasu w lekarskich gabinetach, swoją powrotną przygodę w Belgii również zaczynając… od kontuzji. Po słabszym okresie otrzymał także oferty z Polski, te jednak zdecydował się odrzucić, na rzecz dużo większych zysków w słoneczej Italii. Priorytety zawodnika wydawały się niezbyt ambitne sportowo.

Końcówka kontraktu możliwą szansą na lepsze jutro?

Po obecnym sezonie umowa, która wiąże Łukasza z klubem wygasa. W ostatnim okienku mówiło się o zainteresowaniu zespołów z Serie B. Koniec końców jednak, Łukasz zdecydował się pozostać w swoim zespole. W drużynie, w której na regularną (a nawet jakąkolwiek) grę liczyć nie może. Nie mi tutaj oceniać postępowanie zawodnik. Stagnacja i pozostawanie w tym samym miejscu nie pomogą mu powrócić na lepsze tory, z których zboczył bardzo dawno temu.

Kontuzje? Jasne, to problem dla każdego zawodnika. Mówimy jednak o człowieku, który był absolutną gwiazdą Anderlechtu i w hierarchii polskich napastników spokojnie łapał się do TOP3. Transfer do Udinese okazał się totalnym niewypałem, ale pozostawanie w takim stanie wydaje się jeszcze gorszą pomyłką.

Portal torinogranata.it kilka dni temu sugerował, że Polak może dołączyć do Jagiellonii Białystok

Umówmy się jednak, news ten jest mocno ubogi i niewiele w nim konkretów, chociaż źródło zapewnia, że „przeznaczeniem Teodorczyka musi być powrót do Polski, a konkretnie do Jagiellonii”. Nie damy sobie ręki uciąć za wiarygodność plotki transferowej, ale z wielu powodów ten transfer byłby logiczny.

źródło: twitter/torinogranatait

Nawiązać do najlepszych chwil

Łukasz Teodorczyk w swojej karierze na listę strzelców wpisywał się ponad 100 razy, a jeśli wróci do formy, powinien dać radość drużynie z którą zwiąże się w przyszłości. Wszystko w nogach oraz głowie Teo, który niedługo stanie przed bardzo ważnym wyborem nowego pracodawcy. Czy Jagiellonia to dobry wybór? Jakub Świerczok pokazał, że wracając do Ekstraklasy można się odbudować. Łukasz też może, pod warunkiem, że po jego stronie będą zdrowie i determinacja. Dla Udinese najbliższe okienko będzie ostatnią okazją na zarobienie czegokolwiek na Polaka – podobno już latem chcieli wypożyczyć go z opcją pierwokupu za milion euro. Zimą ta kwota powinna być symboliczna – na czym skorzystać mogą polskie drużyny.

Prosto o Futbolu

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,598FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ