Real Madryt wkracza do gry. Bayern Monachium może stracić kluczowego piłkarza

Pierwsza kolejka nowego sezonu Bundesligi przyniosła kilka ciekawych obserwacji. Jedną z nich jest fakt, że duet Jonathan Tah – Dayot Upamecano ma potencjał, by stać się jednym z najlepszych defensywnych zestawień w całej Europie. Niemieckie media ostrzegają jednak, że przyszłość Francuza w Bayernie Monachium stoi pod znakiem zapytania.

Upamecano w orbicie Realu

Według dziennikarzy BILDu, latem 2026 roku Upamecano może zasilić Real Madryt. Królewscy chcą wykorzystać sytuację kontraktową obrońcy i powtórzyć manewr z 2021 roku, kiedy to sprowadzili za darmo Davida Alabę. Austriak nie przedłużył wówczas umowy z Bayernem, odszedł jako wolny zawodnik i w Hiszpanii otrzymał znacznie wyższą pensję.

REKLAMA

Upamecano trafił do Monachium w 2021 roku za 42,5 mln euro z RB Lipsk. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2026 roku. Jak donoszą media, obecnie zarabia około 16 mln euro rocznie, lecz uważa, że zasługuje na jeszcze lepsze warunki. Rozmowy w sprawie przedłużenia umowy utknęły więc w martwym punkcie. Francuz znajduje się w komfortowej pozycji negocjacyjnej. Już za nieco ponad cztery miesiące – zgodnie z przepisami FIFA – będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem, ważny od lipca 2026 roku. Jeśli Bayern nie spełni jego oczekiwań finansowych, Bawarczycy mogą stracić swojego podstawowego stopera bez kwoty odstępnego.

Real Madryt nie jest jednak jedynym zainteresowanym. Upamecano znajduje się również na radarze Paris Saint-Germain oraz Manchesteru United. Bayern musi więc zdecydować: albo zagwarantuje zawodnikowi jedną z najwyższych pensji w klubie, albo pogodzi się z perspektywą utraty filaru defensywy.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    138,278FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ