5 atutów Patchy Mixa. Czym zaskoczy Wikłacza? [ANALIZA]

Już 5 października Jakub Wikłacz zadebiutuje w oktagonie podczas gali UFC 320 w Paryżu. Rywalem Polaka będzie były mistrz Bellatora – Patchy Mix. Pojedynek wzbudza ogromne emocje wśród polskich fanów MMA, a wielu zastanawia się, jakie atuty może wnieść do klatki Amerykanin i czym jest w stanie zaskoczyć naszego rodaka.

Patchy Mix to zawodnik, który karierę profesjonalną rozpoczął w 2016 roku. Od samego startu imponował serią 13 zwycięstw z rzędu, szybko stając się jednym z najciekawszych prospektów w dywizji koguciej. Obecnie legitymuje się rekordem 20–2 i może pochwalić się pasem mistrzowskim Bellatora. Jego ostatni występ to debiut w UFC, w którym musiał uznać wyższość Mario Bautisty (16–2 MMA).

REKLAMA

1. Dobre warunki fizyczne

Jak na standardy kategorii koguciej, Patchy Mix jest zawodnikiem wyjątkowo dużym. Mierzy 180 cm wzrostu przy 178 cm zasięgu ramion. W jego walkach wyraźnie widać nie tylko przewagę wzrostu, ale także gabarytów. Często fizycznie dominuje nad swoimi rywalami, sprawiając wrażenie zawodnika walczącego o wagę wyżej. Trudno jednoznacznie określić, ile dokładnie wnosi na wagę w dniu walki, jednak wizualnie wyróżnia się na tle większości oponentów w tej dywizji.

*obok Mixa Jose Torres, również zawodnik kategorii koguciej

2. Prawa ręka

Mix jest mańkutem, dlatego bazowo korzysta z prawej ręki jako tej dystansującej. Co ciekawe, w jego walkach przednia ręka potrafi zrobić ogromną różnicę. Amerykanin bardzo szybko wyprowadza prawy prosty z różnych płaszczyzn, często uderzając go z dołu. Do tego dochodzi prawy sierpowy, który umiejętnie przeplata z prostym, a także okrężny sierp bity nad gardą przeciwnika. Taka różnorodność sprawia, że Mix potrafi siać zniszczenie i wprowadzać chaos w grze stójkowej rywala.

3. Parterowy majstersztyk

Mówiąc o Patchym Mixie, nie sposób pominąć jego umiejętności grapplerskich. Amerykanin to znakomity specjalista od parteru, który aż 13 zwycięstw odniósł przez poddania. W swoich akcjach na macie jest niezwykle elastyczny – szuka nieoczywistych rozwiązań i doskonale wykorzystuje całe ciało, by budować presję i eliminować kolejne elementy defensywy przeciwnika. Jego firmową techniką jest gilotyna, którą potrafi błyskawicznie zapiąć, domykając ją ciasno nogami za plecami rywala. Aż cztery razy kończył w ten sposób swoje pojedynki. Mix to prawdziwy dominator w parterze i element ten z pewnością będzie jednym z największych zagrożeń dla Wikłacza.

4. Kreatywność w klatce

W pojedynkach Patchy’ego Mixa widać nie tylko technikę, ale też ogromny spryt i kreatywność. Amerykanin potrafi wykorzystywać elementy ogrodzenia oktagonu, aby sprowadzić przeciwnika do parteru. Co więcej, gdy już walka przenosi się na matę, często celowo przesuwa ją do centrum klatki – odbierając tym samym rywalowi możliwość skutecznej obrony czy próby wstawania przy siatce. Mix błyskawicznie adaptuje się do mocnych stron przeciwnika i konsekwentnie je neutralizuje. Po rozczytaniu rywala narzuca własne tempo i stopniowo przejmuje pełną kontrolę nad przebiegiem walki.

5. Głód wygranej

Ten punkt nie odnosi się już bezpośrednio do umiejętności technicznych, lecz do mentalności zawodnika. Patchy Mix niemal całkowicie zdominował kategorię kogucią w Bellatorze, a jego przejściu do UFC towarzyszyły ogromne oczekiwania. Debiut okazał się jednak nieudany i zakończył się porażką. To sprawia, że w starciu z Jakubem Wikłaczem Amerykanin będzie wyjątkowo zmotywowany. Chce udowodnić, że stać go na rywalizację o najwyższe trofea również w UFC. Dla niego będzie to walka o odzyskanie pozycji i pokazanie pełni swoich możliwości. Ten głód wygranej sprawia, że Mix z pewnością zrobi wszystko, by tym razem opuścić oktagon jako zwycięzca.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    111,956FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ