Pius Paschke okazał się najlepszy w sobotnim konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Ruce. Podium uzupełnili Austriacy Jan Hoerl i Stefan Kraft. W drugiej serii o podium walczył Aleksander Zniszczoł, który na półmetku był czwarty, ale ostatecznie ukończył zawody na 13. miejscu. Wśród Polaków zapunktował jeszcze tylko Kamil Stoch, jednak na odległej 27. pozycji.
Loteria pod tytułem: kto trafi lepsze warunki?
Loteria na skoczni Rukatunturi brzmi już jak coroczna śpiewka, która praktycznie zawsze pojawia się relacjach z zawodów w fińskiej Ruce. Nie inaczej było także teraz. W piątek miały odbyć się treningi i kwalifikacje, ale zostały odwołane i przeniesione na sobotę. Aura jednak cały czas chciała storpedować plany organizatorów, przez co konkurs rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem. Ofiarami nierównych oraz wietrznych warunków padli Halvor Egner Granerud oraz Stephan Leyhe, którzy odpadli w kwalifikacjach. Jak za machnięciem różdżki w pierwszej serii wiatr znacznie osłabł, dzięki czemu oglądaliśmy w miarę płynny konkurs. Co prawda nadal podmuchy ekspresowo zmieniały swoje kierunki, o czym dobitnie przekonali się Artti Aigro oraz Paweł Wąsek, którzy spadli w okolice 75 metra.
O rety…
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 30, 2024
Uznajmy to za drobną wpadkę i szybko o tym zapominamy#skijumpingfamily #Ruka pic.twitter.com/Rx4NlBkRJx
Na półmetku rywalizacji liderem był Pius Paschke, który poszybował na 143,5 metra, za nim z wyraźną stratą uplasowali się Jan Hoerl i Stefan Kraft. Tuż za podium sklasyfikowano Aleksandra Zniszczoła. Polak do trzeciego Krafta tracił tylko 0,2 punktu. ,,Olek” czuł jednak oddech rywali na plecach, bowiem 8. Gregor Deschwanden miał do niego stratę 4,3 pkt. Wśród Biało-czerwonych do drugiej serii zdołał wskoczyć tylko Kamil Stoch, który był 16. po skoku na 133 metr. Na pierwszej serii zmagania zakończyli Dawid Kubacki (119,5 m i 33. pozycja), Jakub Wolny (107 m i 42. miejsce) oraz wspomniany Paweł Wąsek na ostatniej 50. lokacie.
Wspaniała rywalizacja o zwycięstwo
W finałowej odsłonie wiatr osłabł, dzięki czemu mogliśmy oczekiwać, że końcowe rozstrzygnięcia będą sprawiedliwe. Po świetnej batalii zwyciężył lider Pucharu Świata Pius Paschke. Drugie miejsce zajął Jan Hoerl, a podium uzupełnił Stefan Kraft, który oddał najdłuższy skok dnia – 147 metrów. Niestety szansę na wysoką lokatę stracił Aleksander Zniszczoł. Co prawda oddał dobry skok na 135 metrów, ale w obliczu sporego odjęcia za wiatr spadł na 13. lokatę. Z grona skoczków, którzy zdecydowanie poprawili swoje pierwotne rezultaty należy wyróżnić Timiego Zajca. Słoweniec poszybował 146 metrów i za swój skok otrzymał notę 170,3, dzięki czemu awansował z 23. na 9. miejsce. Dla porównania lider Paschke miał pierwszą notę 162,3. Świetną próbą popisał się również Marius Lindvik, który poleciał 144,5 metra. Także Ryoyu Kobayashi zaprezentował wysokiej jakości skok na odległość 142,5 metra. Do grona zadowolonych z wyników nie dołączył niestety Kamil Stoch. Słaba próba na 120,5 metra spowodowała jego spadek na 27. lokatę.
Pius Paschke wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Ruce. Aleksander Zniszczoł zajął 13. miejsce. Punkty zdobył również Kamil Stoch, który uplasował się na 27. pozycji. #skijumpingfamily pic.twitter.com/fhSbVYwvLb
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) November 30, 2024
Pierwsze punkty w karierze zdobył 18-letni Amerykanin Jason Colby, który uplasował się na 28 miejscu. Drugi raz w tym sezonie do swojego dorobku punkty dopisał Francuz Valentin Foubert.
Wyniki Polaków:
13. Aleksander Zniszczoł 135,5 m i 135 m
27. Kamil Stoch 133 m i 120,5 m
33. Dawid Kubacki 119,5 m
42. Jakub Wolny 107 m
50. Paweł Wąsek 75,5 m