Wiele wskazuje na to, że Legia Warszawa już wkrótce może znacząco wzmocnić swoją ofensywę. Hiszpańskie media, w tym as.com, informują, że stołeczny klub jest bardzo blisko pozyskania Ivána Barbero – napastnika Deportivo La Coruña, który prawdopodobnie otrzyma zgodę na zmianę klubu.
Kim jest Iván Barbero?
26-letni zawodnik pochodzi z Almerii. W minionym sezonie zdobył 7 bramek i zanotował 5 asyst, mimo że dużą część rundy spędził na ławce rezerwowych. Było to związane z przybyciem Zakarii Eddahchouriego, który wywalczył miejsce w podstawowym składzie Deportivo. Pomimo ograniczonego czasu gry, Barbero wielokrotnie udowadniał swoją wartość, co nie umknęło uwadze zagranicznych skautów – w tym przedstawicieli Legii Warszawa.
Polski klub jest zdeterminowany, by sfinalizować transfer piłkarza, który ma ważny kontrakt z hiszpańskim zespołem do 2026 roku. Deportivo planuje przebudowę formacji ofensywnej i nie ukrywa, że jest otwarte na rozstanie z kilkoma zawodnikami. Zakaria Eddahchouri pozostaje kluczową postacią ataku, ale odejście Barbero mogłoby ułatwić klubowi zatrzymanie innych graczy lub przeprowadzenie nowych inwestycji.
Dla Legii to idealna okazja, by pozyskać skutecznego napastnika, który może być dostępny za relatywnie niską kwotę.
Transfer coraz bliżej
Choć rozmowy wciąż trwają, wszystko wskazuje na to, że transfer Ivána Barbero do Ekstraklasy jest tylko kwestią czasu. Hiszpan może stać się nową gwiazdą Legii, która po trudnym sezonie pilnie potrzebuje wzmocnień w ataku. Jego doświadczenie z hiszpańskich boisk oraz umiejętność gry zarówno jako klasyczna „dziewiątka”, jak i cofnięty napastnik, mogą okazać się bardzo cenne w kampanii 2025/26.
💥 ¡¡𝗕𝗔́𝗥𝗕𝗔𝗥𝗢, 𝗕𝗔𝗥𝗕𝗘𝗥𝗢!!
— Primera Federación Versus e-Learning (@Primera_RFEF) February 29, 2024
✖️3️⃣ Iván Martínez “Barbero”.@RCDeportivo | #PrimeraFederación pic.twitter.com/vd5n5md4SA
Trzeba jednak pamiętać, że Legia działa pod presją czasu i nie ma pełnej swobody na rynku transferowym. Skoro Barbero został uznany za kluczowe wzmocnienie ofensywy, klub musi dopiąć transfer jak najszybciej – licząc, że Hiszpan będzie równie skuteczny w Ekstraklasie, jak był na poziomie trzeciej ligi hiszpańskiej, gdzie co sezon regularnie zdobywał ponad 10 bramek.