Widzew Łódź znalazł napastnika. Godny następca Rondicia?

Abdallah Gning. Tak najprawdopodobniej nazywa się następca Imada Rondicia. Widzew Łódź finalizuje angaż senegalskiego napastnika, co zapowiedział jego dotychczasowy pracodawca — FK Teplice. Czesi przekonują, że nie zamierzali sprzedawać 26-latka, jednak agent zawodnika wymusił przenosiny do polskiej drużyny. Gning wkrótce powinien przejść testy medyczne, po których dołączy do zespołu prowadzonego przez Daniela Myśliwca.

Kim jest Abdallah Gning?

26-letni Senegalczyk miał przed sobą ostatnie miesiące kontraktu z czeską drużyną, co ułatwiło zadanie polskiemu klubowi. Nie znamy szczegółów zapowiadanej transakcji, jednak trudno uwierzyć, by FK Teplice zdołały wytargować cokolwiek więcej niż symboliczne 100-200 tysięcy euro. Wygląda na to, że Widzew Łódź skorzysta z szansy pozyskania napastnika za zdecydowanie mniej niż 500 tysięcy euro, na jakie Senegalczyka wycenia serwis transfermarkt.

REKLAMA

Nie będzie drogo, ale czy rzeczywiście 26-latek to snajper wysokiej klasy? Abdallah Gning jesienią zdobył pięć ligowych goli, a czeski klub podobno był zdecydowany na przedłużenie współpracy. Wiemy już, że do takiego scenariusza nie dojdzie „z winy” Widzewa. Niestety, mamy spore wątpliwości, czy rzeczywiście łodzianie powinni świętować istotne wzmocnienie składu. Abdallah Gning ostatniego gola strzelił 20 października 2024 roku. Wystarczy także kompilacja jego trafień, by zauważyć jak wiele z nich to dobijanie piłki na pustą bramkę.

Czesi niezadowoleni z obrotu spraw

Bardzo doceniamy walory zawodnika i dlatego pod koniec ubiegłego roku zaproponowaliśmy mu przedłużenie kontraktu. Pomysły obu stron różniły się jednak diametralnie i zawodnik oraz jego agent zdecydowali się nie przedłużać kontraktu na zaproponowanych warunkach. Liczyliśmy jednak na to, że zawodnik i jego agent będą respektować warunki kontraktu i że pożegnamy się z zawodnikiem pod koniec sezonu po wygaśnięciu umowy, ponieważ dostrzegaliśmy znaczenie napastnika dla naszego zespołu w trudnej wiosennej części sezonu. Wiemy, że oferta była interesująca dla samego piłkarza, ale oferta finansowa polskiego klubu dla FK Teplice nie odpowiadała walorom zawodnika, więc odrzuciliśmy ją i liczyliśmy na pozostanie Abdallaha w naszym zespole — przyznał dyrektor FK Teplice Rudolf Řepka.

Niestety, po odmowie spotkaliśmy się z dużą presją, powiedziałbym wręcz groźbami, ze strony agenta zawodnika i możemy sobie wyobrazić, że podobna presja spotkała samego zawodnika, który poprosił nas o zapewnienie opieki medycznej w ciągu tygodnia ze względu na jego zły stan psychiczny. W tej chwili nie możemy sobie wyobrazić, jak mogłaby przebiegać dalsza współpraca między obiema stronami. Jesteśmy dosłownie rozczarowani podejściem agencji zawodnika, dlatego jesteśmy teraz otwarci, aby mimo wszystko dojść do porozumienia z polską stroną. Abdallah wkrótce przejdzie badania medyczne w Polsce i jeśli wypadną one pomyślnie, prawdopodobnie opuści nasz klub w zimowym okresie transferowym — dodał działacz.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,760FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ