Jakub Łukowski szykuje się do opuszczenia Korony Kielce. 28-letni napastnik wypełni dotychczasowy kontakt w świętokrzyskim klubie, a po 30 czerwca jako wolny gracz będzie mógł przenieść się do innego zespołu. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim Widzew Łódź, co w rozmowie z portalem echodnia.eu zasugerował Paweł Golański – dyrektor sportowy Korony.
Łukowski w sezonie 2023/24 rozegrał ledwie 340 minut na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Większość czasu spędził lecząc zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Wcześniej, w rozgrywkach 2022/23 należał jednak do grona najlepszych strzelców ligi. W 34 spotkaniach zdobył wówczas 12 bramek, ledwie 3 mniej niż ówczesny król strzelców Ekstraklasy – Marc Gual. Co warto podkreślić, Jakub Łukowski nie był w Kielcach typowym snajperem. Grywał na obu skrzydłach, a także jako ofensywny pomocnik. Wypada także zauważyć, że aż 4 z jego trafień padły po uderzeniach z rzutów karnych. W tamtym czasie wybrano go najlepszym piłkarzem sezonu Korony Kielce, a w mediach nieśmiało pojawiały się sugestie, by dać mu szansę w kadrze narodowej. Zawodnik w kolejnym sezonie miał potwierdzić swoją jakość sportową, jednak problemy zdrowotne wyłączyły go z gry na długie miesiące.
Łukowski szuka nowych wyzwań
Wygląda na to, że Korona Kielce chciała zatrzymać 28-latka, jednak ten skorzysta z możliwości zmiany otoczenia. Dla Widzewa będzie to darmowe wzmocnienie kadry ciekawym piłkarzem. Trudno jednak przewidywać, w jakiej formie Jakub Łukowski powróci po kontuzji. Sezon 2023/24 był w jego wykonaniu niezwykle udany. Wcześniej osiągnął jednak niezbyt korzystny bilans 2 trafień w 42 występach. Po 3.5 roku spędzonych w Kielcach postanowił podjąć się nowego wyzwania i pokazać, że nadal jest w stanie strzelać minimum 10 goli w sezonie. Jeśli ta sztuka mu się uda, szybko zdobędzie sympatię kibiców Widzewa Łódź.
AKTUALIZACJA: Widzew oficjalnie potwierdził transfer.