Giannis Konstantelias jest celem numer 1 Borussii Dortmund w następnych okienkach transferowych według greckiej prasy. Skauci BVB podobno oglądali go na żywo w meczu PAOK vs. AEK. Póki co dość anonimowa postać, ale jedno jest pewne: Europejczycy powinni bacznie obserwować jego rozwój.
3 gole i 6 asyst w bieżącym sezonie
20-latek z rocznika 03′, urodzony w greckiej miejscowości Volos. 2-krotny reprezentant kraju, ofensywny pomocnik mierzący ok. 1,8 m. Zdobywca Pucharu Grecji w 2021 roku. Wychowanek klubu z Saloników, który w zeszłym sezonie był wypożyczony do Belgii (KAS Eupen). W obecnym sezonie w 28. występach zanotował 3 gole i rozdał 6 asyst.
Mimo że zaczynał jako rezerwowy. W pierwszych dziewięciu meczach ligowych tego sezonu nie załapał się nawet na pełną godzinę gry, bo łącznie przebywał na greckich boiskach przez 55 minut. Z czego w czterech z nich wcale nie podniósł się z ławki. Właśnie w tym 9. meczu wszedł na „aż” 23 minuty i zdobył swoją premierową asystę w tym sezonie Super League 1. Była ona kluczowa dla losów spotkania, ponieważ PAOK przegrywał 0:2, a Giannis w 81′ obsłużył kolegę, dając impuls do odrabiania strat. Ostatecznie udało im się zremisować. Od tego momentu Konstantelias stał się z miejsca etatowym graczem podstawowej jedenastki, stopniowo udowadniając swoją wartość.
W internecie nie brakuje kompilacji z jego „popisami” na murawie. W Salonikach bardzo wierzą w swój talent. Zabezpieczyli się na przyszłość, podpisując z nim długoterminową umowę… aż do 2027 roku. Portal transfermarkt.pl wycenił go pod koniec lutego tego roku na 4 miliony euro, ale niedługo ta kwota może z łatwością wzrosnąć. Zawodnik występował jeszcze niedawno w młodzieżowych kadrach Grecji, ale ostatnio dostał szansę w pierwszej reprezentacji. Miało to miejsce w towarzyskim meczu z Litwą czy eliminacyjnym do Mistrzostw Europy z Gibraltarem. Jeszcze w listopadzie mierzył się z Polską U-21, kiedy to nasi młodzieżowcy przegrali 0:1.