Wisła Kraków straci jednego ze swoich napastników. Dość nieoczekiwanie na przenosiny do drugiej ligi tureckiej zdecydował się Łukasz Zwoliński. Jak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl, zawodnik szykuje się do testów medycznych w Sakaryasporze. Co ciekawe, od wielu miesięcy tureckie kluby próbowały wykupić Ángela Rodado. Hiszpan najwyraźniej nie był zainteresowany tym kierunkiem, ale z okazji skorzysta jego kolega z drużyny.
Zwoliński skuszony przez Turków
Nie są jeszcze znane szczegóły finansowe transferu Polaka. Zwoliński miał przed sobą ostatni rok kontraktu z Wisłą Kraków, więc Biała Gwiazda nie mogła oczekiwać za niego wysokiej kwoty. Pomysł sprzedaży 32-latka jest jednak zaskakujący. Napastnik udanie rozpoczął obecny sezon, zdobywając bramkę w meczu ze Stalą Mielec. W rozgrywkach 2024/25 zanotował 10 trafień na zapleczu Ekstraklasy. Choć nie był pierwszoplanową postacią w ofensywie — tę rolę pełni Rodado — Zwoliński miał swoje znaczenie dla drużyny. Tymczasem Wisła zapala zielone światło na odejście zawodnika, który regularnie trafiał do siatki.
Sprzedaż podstawowego piłkarza sugeruje, że klub ma plan na jego zastąpienie. Czy nową „dziewiątką” ma być Ardit Nikaj? O 23-letnim Albańczyku mówi się wiele dobrego, ale obecnie nie daje on żadnych gwarancji, że utrzyma poziom prezentowany przez Zwolińskiego. Jeśli Wisła nie zakontraktuje mocnego następcy „Zwolaka”, jego odejście może być wyjątkowo kosztowne w kontekście walki o awans.
Ostatnia szansa na zagraniczny wyjazd?
Z perspektywy samego zawodnika wyjazd do Turcji to prawdopodobnie ostatnie zagraniczne wyzwanie w karierze. Zwoliński ma już za sobą udaną przygodę w chorwackiej HNK Goricy, gdzie w sezonie 2018/19 zdobył 14 goli. Nie wykorzystał jednak wtedy szansy na większy transfer i szybko wrócił na polskie boiska. Teraz może ponownie spróbować swoich sił poza granicami kraju – być może po raz ostatni.