Tottenham jest najbardziej aktywnie działającym klubem w Premier League w trwającym zimowym okienku transferowym. Zespół zasilił już środkowy obrońca z Genoi, Radu Dragusin oraz Timo Werner, który przyszedł na wypożyczenie do końca sezonu z opcją wykupu. Jak podają media – kolejnym celem transferowym Kogutów jest Antonio Nusa z Club Brugge.
Kim jest Antonio Nusa?
To 18-letni skrzydłowy grający od sierpnia 2021 roku w belgijskim Club Brugge. W obecnym sezonie Jupiler Pro League strzelił 2 gole i zaliczył 2 asysty. Nie są to oszałamiające liczby, ale Norweg najczęściej wchodzi tylko z ławki rezerwowych. W swoim CV 18-latek ma już debiut w seniorskiej kadrze narodowej Norwegii. Tam jego liczby są kapitalne. Przez 203 minuty zdołał strzelić bramkę i zaliczyć aż cztery asysty. Nie ma wąptliwości, że chcąc sprowadzić go już w tym momencie Tottenham będzie musiał zapłacić za potencjał i liczyć, że w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy jego rozwój będzie przebiegał na tyle harmonijnie, że stanie się gotowy na grę w Premier League. Koguty chcą więc uprzedzić konkurencję i zgarnąć zawodnika zanim ustawi się po niego większa kolejka. Pozostaje tylko pytanie, czy 18-latek rzeczywiście jest tego wart?
Tottenham zapłaci 30 mln euro?
O zainteresowaniu Tottenhamu Antonio Nusą jako pierwszy, wczoraj późnym wieczorem, pisał Tomas Taecke z belgijskiego portalu „Het Laatste Nieuws”. Dzisiaj rano doniesienia te potwierdził Charlie Eccleshare, dziennikarz zajmujący się Tottenhamem dla „The Athletic”. Po tym, jak Fabrizio Romano również napisał o Antonio Nusie w kontekście Totenhamu możemy mieć pewność, że coś jest na rzeczy i temat jest zaawansowany. Club Brugge podobno oczekuje około 30 mln euro za 18-latka i chce, aby został on jeszcze w klubie, formalnie na wypożyczeniu, do końca sezonu. Sam Norweg też ma być przeciwny opuszczaniu aktualnego miejsca pracy już w styczniu.
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej