Marcin Brosz po awansie do PKO BP Ekstraklasy musi znacząco wzmocnić swoją drużynę. Chwalony za pracę na zapleczu elity trener chciałby zapewne podążyć drogą, jaką obrały po awansie Motor Lublin oraz GKS Katowice. Z tego też powodu Bruk-Bet Termalica zamierza ściągnąć do siebie doświadczonego zawodnika. Według informacji Bartosza Wieczorka z TVP Sport będzie nim Rafał Kurzawa.
Dziennikarz zwraca uwagę na fakt, że zawodnik i trener już się znają. To właśnie pod wodzą trenera Marcina Brosza Rafał Kurzawa grał najlepiej w swojej karierze. W sezonie 2017/2018 środkowy pomocnik zagrał w Ekstraklasie 36 razy, strzelił 2 gole i miał 18 asyst. Kurzawa był motorem napędowym zespołu z Zabrza, co miało swoje pozytywne konsekwencje latem. Najpierw Adam Nawałka zabrał go na mistrzostwa świata do Rosji, a następnie francuskie Amiens zapłaciło za niego 850 tysięcy euro.
Po nieudanym pobycie we Francji, a następnie Danii, Kurzawa wrócił do Polski i przez 5 sezonów reprezentował barwy Pogoni Szczecin. Na początku miał problemy z wywalczeniem sobie miejsca w pierwszej jedenastce, ale już ostatnie dwa sezony to kolejno 26 i 28 występów w lidze.
Teraz jednak Rafał Kurzawa pozostaje bez klubu. Wszystko po tym, jak Pogoń nie zdecydowała się przedłużyć z nim kontraktu. O wszystkim zawodnik miał dowiedzieć się nie od zarządu, a z mediów społecznościowych. Niemniej jednak Kurzawa za długo nie pozostanie bezrobotny. Bartosz Wieczorek pisze, że transfer jest już na ostatniej prostej. Marcin Brosz z pewnością wie, co robi. 32-letni piłkarz to masa doświadczenia (w sumie 179 meczów na poziomie Ekstraklasy), a także niezłe wyszkolenie techniczne. Nie zdziwi nas, jeśli w przyszłym sezonie stałe fragmenty gry w Termalice będzie bił właśnie Kurzawa. A to, jak wiemy, często bywa śmiercionośną bronią.