Szwedzkie media: Lech Poznań oferuje 1,2 miliona euro za środkowego pomocnika

Świeże doniesienia ze Szwecji. Tamtejszy expressen.se twierdzi, że Lech Poznań złożył ofertę za piłkarza Västerås SK. Jest nim Marcus Linday – środkowy pomocnik klubu z Allsvenskan. Tego samego, z którego Lech kupił Alexa Douglasa. Szwedzi twierdzą, że Kolejorz proponuje około 14 milionów koron szwedzkich, czyli mniej więcej 1,2 miliona euro. Jest jednak pewien problem – taką samą ofertę złożyło holenderskie sc Heerenveen.

Przy transferze Iana Hoffmanna podśmiechiwaliśmy się, że Lech obrał kierunek skandynawski. Okazuje się, że żarty żartami, ale Poznaniacy faktycznie drylują północny rynek w poszukiwaniu przyszłych wzmocnień. Marcus Linday to 21-letni pomocnik, który pół roku temu zamienił trzecioligowy Assyriska FF (Szwed jest wychowankiem tego klubu) na właśnie Västerås SK. Już w maju VSK przedłużyło jego kontrakt aż do 2028 roku, na co zasłużył swoimi występami. Wystarczyło 16 spotkań na poziomie Allsvenskan, żeby Linday przyciągnął uwagę skautów Lecha.

REKLAMA
źródło: X Anela Avdicia (@AnelAvdic)

Mamy do czynienia z talentem?

Korzystając z opinii eksperta od piłki szwedzkiej, czyli profilu „Szwedzka Piłka”, czytamy, że Marcus Linday to ogromny talent. Faktycznie, przytoczone statystyki brzmią dobrze, ale to dalej 16 spotkań w najwyższej lidze w kraju.

źródło: X Szwedzka Piłka (@SzwedzkaP)

Kalle Karlsson, menedżer Västerås SK, powiedział, że ​​spodziewa się, iż Linday będzie gorącym nazwiskiem na rynku transferowym. Byłoby cudem, gdyby zawodnik, który zrobił takie wrażenie, nie wzbudził zainteresowania. Nie chcę jednak spekulować, czy będą jakieś oferty. [Linday] Jest dla nas bardzo ważny, więc jeśli ktoś zamierza go pozyskać, będzie to wymagało dużych pieniędzy – powiedział dla LT sport.

Lechowi w wygraniu wyścigu mogą pomóc dwie rzeczy – wcześniejsze udane negocjacje dotyczące Alexa Douglasa oraz sam Douglas. Obrońca Lecha może być ważną osobą jeśli chodzi o przekonanie Marcusa Lindaya do transferu. Bo kto zrobi to lepiej, jak nie kolega z szatni? Wątpliwością może być jednak to, że władze Kolejorza chcą załatać dziurę po doświadczonym Jesperze Karlströmie młokosem z nikłym doświadczeniem w piłce seniorskiej. Ryzyko podejmowane przez nich jest ogromne, ale może się opłaci?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ