Śląsk Wrocław w chaosie. Szykuje się zmiana prezesa i właściciela?

Śląsk Wrocław bardzo słabo rozpoczął rundę wiosenną w PKO BP Ekstraklasie. W 2 meczach wrocławianie zdobyli ledwie 1 punkt. Najpierw polegli u siebie z Piastem Gliwice, a następnie w ostatnich chwilach wypuścili z rąk zwycięstwo z Radomiakiem. Z każdym meczem bez zwycięstwa Ekstraklasa oddala się od Wrocławia. Szykują się jednak spore zmiany w zarządzie wicemistrza Polski, w szczególności na stanowisku prezesa oraz właściciela.

Prezes na wylocie

Już wczoraj Marcin Torz, dziennikarz dobrze zaznajomiony ze sprawami w miejskich spółkach we Wrocławiu podał, że Patryk Załęczny ma stracić pracę. To oczywiście pokłosie fatalnych wyników w Ekstraklasie oraz szeregu afer wewnątrz klubu. Jednak dzisiaj Torz prostował informacje swoje i Piotra Potępy, wskazując na szczegóły odejścia Załęcznego.

REKLAMA

Przez najbliższe kilka miesięcy Załęczny będzie otrzymywał swoje wynagrodzenie (40 tysięcy miesięcznie), lecz w zamian za to nie może szukać sobie pracy w innym klubie. Jego obowiązki ma tymczasowo (czyli do końca sezonu) przejąć Sergiusz Kmiecik – szef rady nadzorczej oraz były prezes wrocławskiego ZOO. Natomiast szefem rady nadzorczej Śląska po Kmieciku ma być… prezes MPK Wrocław. Jak widać, dla prezydenta Jacka Sutryka nie ma większego znaczenia to, czy ktoś zna się na piłce. Po sezonie 2024/25 ma być rozpisany konkurs na nowego prezesa, który według Sutryka ma być człowiekiem z zewnątrz. Czy można mu uwierzyć na słowo, że tak na pewno będzie? Wątpliwe…

Nie udało się z Pogonią, to może ze Śląskiem?

Choć do transakcji nie doszło, to kibice Pogoni z pewnością zapamiętają Alexa Haditaghiego. Kanadyjski biznesmen, który w mgnieniu oka zakochał się w Pogoni oraz Szczecinie, mówiąc w tak barwny i głęboki sposób o piłce nożnej, że Adam Mickiewicz mógłby zakończyć karierę, gdyby żył obecnie. Jak podał Bartłomiej Czetowicz z portalu wSzczecinie.pl, Haditaghi jest zainteresowany kupnem Śląska.

Moje zainteresowanie Śląskiem Wrocław wynika z wiary w siłę dobrego zarządzania i podejmowania strategicznych decyzji zarówno na boisku, jak i poza nim oraz w ogromny potencjał, jaki oferuje ten zespół i miasto. Dzięki naszej jasnej wizji i naszemu czystemu wsparciu finansowemu jestem pewien, że mamy potencjał do zbudowania zwycięskiego zespołu, z którego miasto i kibice mogą być dumni. Co więcej, Wrocław i cała Polska skrywają ogromny potencjał dla innych interesów biznesowych w branży nieruchomości, hoteli i hotelarstwa […] Nie mogę się doczekać możliwości wniesienia wkładu w dziedzictwo Śląska Wrocław i odkrywania szerszych możliwości we Wrocławiu i poza nim.

Alex Haditaghi o zakupie Śląska Wrocław

A jeszcze nie tak dawno widział podobny potencjał w Szczecinie i to z Pogonią chciał budować projekt, z którego miasto i kibice będą dumni… Przecież Haditaghi zachowuje się dosłownie jak nastolatka ze złamanym sercem. Najpierw odrzuca ją chłopak marzeń, ona go prosi, żeby zgodził się z nią przynajmniej spotkać po lekcjach. Ten się nie zgadza, więc ona zaczyna wywlekać na niego brudy koleżankom, by potem pójść do innego na zasadzie „patrz, co tracisz”. A w przypadku Śląska to mogłoby się udać, bowiem kibice i zwykli wrocławianie wręcz żądają prywatyzacji WKS-u. Niby dobrze, że ktoś chce się w to zaangażować. Ale mimo wszystko zachowanie Kanadyjczyka wydaje się być trochę komiczne. Na razie trudno ocenić szanse na powodzenie tej transakcji. Niemniej jednak warto przyglądać się rozwojowi wydarzeń i czy, przede wszystkim, miasto tym razem zdecyduje się na sprzedaż. Jak na razie Haditaghi jeszcze nie kontaktował się z władzami miasta.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,729FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ