Przed Śląskiem Wrocław prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych sezonów ostatnich lat. Po ogromnej kompromitacji w minionym sezonie PKO BP Ekstraklasy wrocławianie chcą jak najszybciej tam wrócić. Jeden sezon jednak muszą się przemęczyć w Betclic 1 Lidze, i to przynajmniej – stąd też pilna potrzeba wzmocnień. Według informacji Piotra Janasa z Gazety Wrocławskiej, Śląsk sprawdza Besara Halimiego.
Kosowianin blisko gry we Wrocławiu
Podobnie jak Jan Sobociński, Kosowianin przyleciał do stolicy Dolnego Śląska na testy. W najbliższym czasie ma się okazać, czy spotka go inny los niż Sobocińskiego, który został przez Śląska odrzucony. Urodzony we Frankfurcie nad Menem 30-latek ostatnimi czasy grał w trzecoligowym SV Sandhausen. Występował w większości spotkań, często w wyjściowym składzie. W sezonie 24/25 na poziomie 3. Ligi zanotował 4 bramki i asystę. Halimi to uniwersalny pomocnik, z bardziej ofensywnym nastawieniem.
Ma również spore doświadczenie w piłce reprezentacyjnej. Halimi ma na koncie 32 występy w reprezentacji Kosowa, a do tego także 3 gole i 4 asysty. Jednego z nich strzelił Hiszpanii w eliminacjach do mundialu w Katarze. 32 mecze w kadrze wyglądają przekonująco, ale sęk w tym, że ostatni z nich miał miejsce w 2021 roku. Od tamtego czasu Kosowianin nie znajduje się w orbicie zainteresowań selekcjonera. Mimo to taki piłkarz, z niemałym bagażem doświadczeń może się Śląskowi przydać, który ma całkiem młodą drużynę.
🆕 Besar Halimi, urodzony w 🇩🇪 30-letni reprezentant 🇽🇰 rozpoczyna testy w @SlaskWroclawPl.
— Piotr Konrad Janas, GWr (@Piotr_K_Janas) June 23, 2025
Klub chce go sprawdzić pod kątem motorycznym, ponieważ ostatnie 2 lata spędził w niemieckiej 3. lidze (Hallescher FC oraz SV Sandhausen), więc nie ma za dużo danych.
Profilem ma… pic.twitter.com/kjTph0AOha