Sebastian Szymański dogonił Harisa Hajradinovicia w klasyfikacji najlepszych asystentów Süper Lig. 24-letni Polak popisał się ostatnim podaniem przy golu Irfana Cana Kahveciego, które zadecydowało o zwycięstwie przeciwko Gaziantepowi. Szymański zajmuje także drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej (razem z Mauro Icardim) ustępując jedynie swojemu koledze z drużyny — Edinowi Dzeko.
Fenerbahce męczyło się, Szymański zrobił swoje
Lider Süper Lig miał znaczącą przewagę, jednak do 81. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Fatalny występ zanotował Dzeko, który nie tylko nie wykorzystał rzutu karnego, ale zmarnował także kilka sytuacji bramkowych. Szymański dwoił się i troił, notując 4 kluczowe podania, jednak jego koledzy nie potrafili pokonać Florina Nitę. Dodajmy — Polak mimo podejmowanych prób także nie zdołał umieścić futbolówki w siatce. Przełamanie nadeszło dopiero w końcówce, gdy Szymański dograł piłkę Kahveciemu, a rezerwowy Fenerbahce zdołał wykorzystać okazję. Debiut w zespole zaliczył Leonardo Bonucci, który w 38. minucie wszedł za kontuzjowanego Serdara Aziza.
Sebastian Szymański jest w tym momencie nie tylko współliderem klasyfikacji najlepszych asystentów. Polak zajmuje także 4. miejsce pod względem strzelonych goli, 3. w kategorii stworzonych okazji bramkowych oraz 1. jeśli weźmiemy pod uwagę średnią ocen serwisu sofascore. W tym miejscu jako ciekawostkę możemy dodać, że Szymański w żadnym miesiącu obecnego sezonu nie zaliczył średniej nocy poniżej 7/10.