Marc Navarro został nowym zawodnikiem Arki Gdynia. Wicelider Fortuna 1 Ligi związał się z 28-letnim prawym obrońcą umową do końca sezonu, jednak może przedłużyć współpracę o kolejny rok. Kim jest Navarro? Wychowankiem Barcelony, który ma za sobą występy na boiskach Premier League i LaLiga. Brzmi intrygująco? Rzeczywistość nie jest aż tak kolorowa.
Marc Navarro futbolu uczył się w FC Barcelonie, ale mając 16 lat, związał się z Espanyolem. W barwach Blanquiazules rozegrał 36 spotkań, z czego 12 w sezonie 2016/17 na boiskach LaLiga. Zanotował wówczas znakomity początek w lidze hiszpańskiej. W debiucie strzelił gola z Granadą, w kolejnym występie zanotował asystę i trafienie przeciwko Sevilli. Niestety, niedługo później naderwał włókno mięśniowe, a po powrocie do zdrowia miał problemy z regularną grą. W rozgrywkach 2017/18 zanotował już tylko 19 występów w LaLiga balansując między ławką rezerwowych a boiskiem. W 2018 roku Watford zapłacił za niego 2 mln euro, jednak próba podboju Premier League nie wypadła korzystnie. Od tamtej pory Hiszpan systematycznie traci na wartości. W 2023 roku próbował swoich sił na boiskach amerykańskiej USCL.
Navarro transferem niewielkiego ryzyka
Arka Gdynia nie podejmuje wielkiego ryzyka, a w komunikacie prasowym klubu możemy wyczytać, że Marc Navarro ma poszerzyć kadrę drużyny. Jeśli przyda się w walce o awans do PKO BP Ekstraklasy — będzie super. Nie będzie potrzebny — latem strony podziękują sobie za współpracę. Hiszpan w przeszłości miał problemy zdrowotne, ale wg transfermarkt ostatni uraz zaliczył w listopadzie 2020 roku. Kto wie, może Wojciech Łobodziński zdoła odbudować jego formę i w kolejnym sezonie przyda się w Ekstraklasie?