Philip Azango jeszcze rok temu rywalizował w kwalifikacjach Ligi Konferencji przeciwko Wiśle Kraków, a teraz może sam założyć koszulkę jednego z największych klubów w Polsce. 28-letni skrzydłowy Spartaka Trnava znalazł się na celowniku Legii Warszawa, która – według nieoficjalnych informacji – poważnie rozważa jego transfer.
Nigeryjski błysk w Trnawie
Sezon na Słowacji dopiero się rozpoczął, a Azango już imponuje formą. W trzech spotkaniach – dwóch w Lidze Konferencji i jednym w słowackiej Nike Lidze – zdobył dwa gole i zaliczył asystę. To udany początek dla piłkarza, który w poprzednich rozgrywkach strzelił 8 bramek i zanotował 3 asysty w lidze, będąc jednym z liderów ofensywy Spartaka. Wśród jego pamiętnych trafień znajduje się gol przeciwko Wiśle Kraków w kwalifikacjach Ligi Konferencji sezonu 2024/25.
Według serwisu Africafoot, Legia Warszawa jest mocno zainteresowana sprowadzeniem Nigeryjczyka i rozważa ofertę przekraczającą 500 tys. euro, aby przekonać Spartaka do sprzedaży. Rozmowy trwają, choć porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte. W grę ma wchodzić dwuletni kontrakt, obowiązujący od bieżącego sezonu.
Azango to lewonożny zawodnik, którego nominalną pozycją jest lewy napastnik, ale potrafi również grać na obu skrzydłach, jako ofensywny pomocnik czy cofnięty napastnik. W przeszłości reprezentował m.in. KAA Gent, Plateau United i Nasarawa United. W seniorskiej piłce rozegrał już ponad 200 spotkań, w których zdobył 42 gole i zaliczył 24 asysty.
Nienajtańszy i nienajmłodszy
Transfer Azango może budzić wątpliwości wśród kibiców. Mówimy o zawodniku 28-letnim, a więc bez większych perspektyw na wzrost wartości rynkowej i późniejszą sprzedaż z zyskiem. Do tego jego cena ma przewyższać obecną wycenę rynkową. Liga słowacka potrafi wypromować ciekawych piłkarzy, ale czy w tym przypadku mówimy o zawodniku na poziomie, którego oczekują przy Łazienkowskiej? Ostateczną odpowiedź da boisko – jeśli oczywiście transfer dojdzie do skutku. Na razie trudno mówić o ruchu, który wzbudzałby zachwyt.