Ranking UEFA z polskiej perspektywy. Raport po pierwszych meczach fazy play-off

Wróciły europejskie puchary. Po Lidze Mistrzów do gry weszły także mniej prestiżowe rozgrywki Ligi Europy oraz Ligi Konferencji. Polskich kibiców interesuje przede wszystkim postawa Legii Warszawa w tym drugim pucharze, która przekłada się na ranking UEFA. W pierwszym spotkaniu zespół Kosty Runjaicia przegrał na wyjeździe z Molde 2:3. Co to oznacza dla polskiej piłki w kontekście rankingu UEFA?

Przypomnijmy sobie ranking UEFA po zakończonej jesienią fazie grupowej europejskich pucharów:

  • 19. miejsce – Serbia: 27,775 pkt
  • 20. miejsce – Polska: 25,375 pkt
  • 21. miesjce – Chorwacja: 24,275 pkt
  • 22. miejsce – Cypr: 22,100 pkt
  • 23. miejsce – Węgry: 21,875 pkt

Nie wszystkie kraje nas tutaj jednak interesują. Z pięciu wyżej wymienionych tylko trzy ciągle mają swojego przedstawiciela w fazie pucharowej: Legia Warszawa, Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) oraz Ferencvaros (Węgry) grają w Lidze Konferencji. Mamy więc już pewność, że w tym sezonie skończymy w rankingu UEFA przed Cyprem, a także wiemy ile dokładnie punktów potrzebujemy, aby wyprzedzić Serbów, ponieważ wszystkie zespoły z tego kraju odpadły już z europejskich pucharów.

REKLAMA

Polska

Legia przegrała 2:3 z Molde na wyjeździe. Z perspektywy meczu zniwelowanie trzybramkowej straty po pierwszej połowie do zaledwie jednego gola trzeba docenić, ponieważ przed rewanżem sprawa awansu jest ciągle otwarta. Z drugiej strony – mogliśmy oczekiwać choćby remisu. Każdy brak zwycięstwa bardzo oddala Ekstraklasę od przeskoczenia ligi serbskiej w rankingu UEFA. Nadal potrzebujemy pięciu zwycięstw, aby awansować na 19. miejsce, co oznaczałoby awans minimum do półfinału. Chyba musimy pogodzić się, że jest to nierealne.

Viaplay Sport Polska w serwisie X

Chorwacja

Tutaj zaczyna się pomału robić (nie)ciekawie. Dinamo w fazie grupowej Ligi Konferencji zajęło – jak na swoje standardy – tylko 2. miejsce, więc musiało przechodzić przez fazę play-off. W losowaniu nie mieli szczęścia, ponieważ trafili na Real Betis, ale w pierwszym spotkaniu wygrali 1:0 dopisując sobie 0,500 pkt do rankingu UEFA. Obrazując to na wynikach – nad Chorwacją ciągle mamy przewagę jednego zwycięstwa i jednego remisu. Jeśli Legia odpadnie z Molde, a Dinamo przejdzie do 1/8 finału to jest duża szansa, że sezon 2023/24 skończymy za Chorwatami.

Węgry

Po zakończeniu fazy grupowej jesienią wszystko wskazywało, że na wiosnę jedynym naszym zagrożeniem będzie Chorwacja. Węgry już miały bardzo dużą stratę, której odrobienie musiałoby wiązać się z cudem. W 1/16 finału Ligi Konferencji Ferencvaros trafił na Olympiakos. W pierwszym meczu w Grecji przegrał 0:1 nie przekreślając jeszcze całkowicie szans na awans, natomiast brak dopisania punktów do rankingu UEFA sprawił, że szanse na wyprzedzenie Polski są już tylko matematyczne. Ferencvaros musiałby wygrać bowiem całą Ligę Konferencji i to przy założeniu, że większość etapów przechodziliby odnosząc zwycięstwa w obu spotkaniach dwumeczu.

Ranking UEFA – o co gramy?

Najważniejsze jest 22. miejsce, które w rozgrywkach 2025/26 umożliwi mistrzowi Polski start od 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów (dotychczas była to 1. runda). Ten cel zostanie zrealizowany, natomiast kolejne punkty zawsze mogą zaprocentować w przyszłości. Po tym sezonie z cyklu 5-letniego kasują się punkty za rozgrywki 2019/20, które dla polskich klubów zakończyły się już latem i żaden zespół nie awansował do fazy pucharowej. Wówczas możemy mierzyć w 15. miejsce, które w nowym formacie również ma dać bardzo duże przywileje.

Kończymy prezentacją interesującego nas fragmentu rankingu UEFA:

  • 19. miejsce – Serbia: 27,775 pkt (brak zespołów)
  • 20. miejsce – Polska: 25,375 pkt (+0)
  • 21. miesjce – Chorwacja: 24,775 pkt (+0,500)
  • 22. miejsce – Cypr: 22,100 pkt (brak zespołów)
  • 23. miejsce – Węgry: 21,875 pkt (+0)
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,669FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ