W pierwszym spotkaniu 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów Raków przegrał 0:1 z Kopenhagą, co stawia ich w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem na Parken. Legii udało się natomiast przywieźć remis z Danii po kolejnym szalonym meczu (3:3), co trzeba uznać za pozytywny wynik. Choć po porażce i remisie nasz ranking UEFA nie zyskał wielu punktów, tak w przyszłość pod tym kątem możemy patrzeć dość optymistycznie. Dlaczego? O tym poniżej.
Klasycznie – przypomnijmy sobie jak wyglądał ranking UEFA przed rozpoczęciem 4. rundy:
- 19. miejsce: Grecja – 22,325 pkt
- 20. miejsce: Chorwacja – 22,150 pkt
- 21. miejsce: Polska – 22,000 pkt
- 22. miejsce: Szwecja – 21,125 pkt
- 23. miejsce: Cypr – 21,100 pkt
- 24. miejsce: Rumunia – 21,000 pkt
Musimy również nadrobić zaległości, których nie opisaliśmy w ostatnim raporcie po 3. rundzie eliminacyjnej. Wówczas nie znaliśmy jeszcze rozstrzygnięcia rywalizacji AEK-u z Dinamem Zagrzeb, ponieważ ich mecz został przełożony. W sobotę, w dramatycznych okolicznościach, to mistrz Grecji zapewnił sobie awans do fazy play-off Ligi Mistrzów.
Skoro część uzupełniającą mamy za sobą to sprawdźmy jak radzili sobie nasi sąsiedzi w rankingu UEFA w pierwszych meczach fazy play-off eliminacji do europejskich pucharów.
Grecja
Teoretycznie strata do Grecji ciągle jest niewielka, ale na dziś możemy już zapomnieć o wyprzedzeniu tego kraju w rankingu UEFA w tym sezonie. Wprawdzie Panathinaikos i AEK przegrali swoje wyjazdowe mecze w 4. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z – odpowiednio – Bragą (1:2) i Royal Antwerp (0:1), tak Olympiakos w el. LE pokonał u siebie Cukaricki 3:1, a PAOK wygrał 2:1 z Hearts na terenie rywala w el. LKE. Już trzy greckie zespoły są pewne gry w pucharach na jesień, a czwarty, PAOK, jest na dobrej drodze do tego. Grecja pokazała, że poprzedni sezon, w którym zdobyli zaledwie 2,125 pkt był kompletnym wypadkiem przy pracy i w tym roku korzystając jeszcze z przywileju rozstawienia za 15. miejsce (za rozstawienia na ten sezon liczy się ranking UEFA na koniec sezonu 2021/22) prawdopodobnie szybko odbudują swoją pozycję.
Chorwacja
Po porażce z AEK-iem w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Dinamo teoretycznie trafiło na łatwiejszego rywala w kwalifikacjach do Ligi Europy. Mistrz Chorwacji nie mógł jednak mówić o spacerku, ponieważ na ich drodze stanęła Sparta Praga. Na własnym stadionie Dinamo pokonało jednak mistrza Czech 3:1 i jest w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem. Drugi zespół walczący o grę na jesień w pucharach, czyli Rijeka przegrała natomiast na wyjeździe z Lille 1:2. Choć rywal na papierze jest znacznie silniejszy to nie możemy skreślać Chorwatów przed rewanżowym meczem u siebie. W tym tygodniu strata w rankingu UEFA do Chorwacji się powiększyła, ale na razie nie warto się tym przejmować. Aby myśleć o wyprzedzeniu tego kraju kluczowe będzie posiadanie dwóch zespołów w fazie grupowej europejskich pucharów.
Polska
Tak jak pisaliśmy w poprzednim raporcie – choć nieporównywalnie większe emocje dla neutralnych kibiców wywołuje rywalizacja Rakowa (co jest jak najbardziej zrozumiałe z racji szansy awansu do Ligi Mistrzów, co polskim klubom zdarza się niezwykle rzadko) to kluczowy w kontekście rankingu UEFA jest dwumecz Legii z Midtjylland. Wprowadzenie dwóch zespołów do fazy grupowej europejskich pucharów dałoby nam dużą przewagę nad większością rywali. Remis wywieziony z Danii trzeba więc oceniać pozytywnie. Tym bardziej, że większość naszych „sąsiadów” w rankingu UEFA przed rewanżem ma gorsze perspektywy na drugi zespół w europejskich pucharach jesienią.
Rumunia
Na 22. miejsce w rankingu UEFA awansowała Rumunia. Kraj ten jest przykładem, że na tym etapie eliminacji o wiele łatwiej punktować w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Rumunia w fazie play-off tych rozgrywek ma dwóch przedstawicieli. Mistrz kraju, Farul pokonał przed własną publicznością HJK. U siebie pierwszy mecz rozgrywało także Sepsi, które zremisowało 2:2 z Bodo/Glimt. Przed rewanżem w Norwegii rumuński zespół nie jest faworytem, ale scenariusz, w którym drugi rok z rzędu Rumunia będzie mieć dwa kluby w Lidze Konferencji wcale nie jest wielce nieprawdopodobny.
Szwecja
W pierwszym meczu na własnym boisku Hacken zremisowało 2:2 z Aberdeen (dwa gole stracili w ostatnim kwadransie) w ramach 4. rundy eliminacji do Ligi Europy. Mimo wszystko mistrz Szwecji wciąż wydaje się faworytem do awansu. Nawet jeśli im się to nie uda to spadek do LKE z perspektywy rankingu UEFA może się opłacić. 0,875 pkt przewagi nad Szwecją to nie jest dużo i gdyby Legii nie udało się wejść do Ligi Konferencji Szwedów będzie trzeba traktować poważnie, mimo że wszystkie trzy pozostałe kluby odpadły już na etapie 2. rundy eliminacji do LKE.
Cypr
Aris Limassoll, wyeliminowany w 3. rundzie el. LM przez Raków Częstochowa przegrał na wyjeździe ze Slovanem Bratysława 2:1. Z perspektywy rankingu UEFA mecz mistrza Cypru nie interesuje nas najbardziej, ponieważ oni niezależnie od rozstrzygnięcia dwumeczu i tak będą grać na jesień w europejskich pucharach. Znacznie ważniejsza jest rywalizacja APOEL-u z Gentem, pogromcą Pogoni w poprzedniej rundzie, w eliminacjach Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu w Belgii gospodarze wygrali 2:0, co jest dla nas dobrą informacją.
Obecnie ranking UEFA wygląda następująco:
- 19. miejsce: Grecja – 22,725 pkt (+0,400 pkt w tym tygodniu)
- 20. miejsce: Chorwacja – 22,400 pkt (+0,250 pkt)
- 21. miejsce: Polska – 22,125 pkt (+0,125 pkt)
- 22. miejsce: Rumunia – 21,375 pkt (+0,375 pkt)
- 23. miejsce: Szwecja – 21,250 pkt (+0,125 pkt)
- 24. miejsce: Cypr – 21,100 pkt (+0 pkt)
Choć w tym tygodniu wypadliśmy słabiej od większości naszych rywali to uspokajamy – nie trzeba się tym przejmować, ponieważ głównie to efekt gry Rakowa w eliminacjach Ligi Mistrzów, gdzie teoretycznie są trudniejsi rywale niż w kwalifikacjach do LE i LKE. Wszystko wyjaśni się za tydzień, ponieważ w dłuższej perspektywie kluczowe będą rozstrzygnięcia dwumeczów Rijeki z Lille, Legii z Midtjylland, Sepsi z Bodo/Glimt i Farula z HJK oraz APOEL-u z Gentem. Na ten moment w najlepszej pozycji przed rewanżem znajduje się chyba Legia. Kto będzie miał na jesień dwa zespoły w fazie grupowej europejskich pucharów ten prawdopodobnie odskoczy konkurencji.