Raków Częstochowa ma „nowego-starego” pomocnika. Ile kosztował?

Raków Częstochowa oficjalnie ogłosił ponowne pozyskanie węgierskiego pomocnika – Pétera Barátha. 23-letni zawodnik dołączył do klubu na zasadzie transferu definitywnego z Ferencvárosi TC, podpisując kontrakt obowiązujący aż do 30 czerwca 2030 roku.

Péter Baráth urodził się 21 lutego 2002 roku w Kisvárdzie. Ma 185 cm wzrostu i występuje głównie jako defensywny pomocnik. W przeszłości reprezentował m.in. Debrecen oraz Ferencváros. Na swoim koncie ma także występy w młodzieżowych reprezentacjach Węgier – od U17 aż po U21. Węgier po raz pierwszy trafił do Rakowa 19 stycznia 2024 roku, kiedy to został wypożyczony z Ferencvárosu. Zadebiutował 17 lutego w ligowym starciu z Piastem Gliwice. Swojego pierwszego gola dla klubu zdobył 8 marca 2025 roku, ponownie przeciwko drużynie z Gliwic – tym razem na wyjeździe.

REKLAMA

Péter Baráth znowu potrzebny

W trakcie swojego dotychczasowego pobytu w Rakowie, Péter Baráth rozegrał łącznie 37 spotkań, w których dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jego solidna postawa pomogła drużynie sięgnąć po wicemistrzostwo Polski w sezonie 2024/25. Początkowo przewidywano jednak, że powróci do swojego macierzystego klubu, z którym był związany do 2027 roku. Raków Częstochowa raczej nie był przekonany, że warto angażować większe środki finansowe w wykupienie zawodnika, który był głównie zmiennikiem i tylko 7 razy wybiegał w podstawowym składzie.

Jak się później okazało, z Częstochowy odeszli Ben Lederman oraz Gustav Berggren. Kontuzji doznali także Vladyslav Kochergin oraz Ivi López. Do zespołu dołączyli co prawda Karol Struski i Oskar Repka, ale kadra potrzebowała wzmocnień. W takich okolicznościach postanowiono wrócić do tematu Węgra. Petér Baráth w lipcu 2023 roku kosztował Ferencváros 1.3 mln euro, obecnie węgierski klub oczekiwał za niego mln euro. Tamtejsze media sugerują, że Raków ostatecznie zgodził się na oczekiwania i transfer prawdopodobnie będzie kosztował w okolicach miliona euro.

Dlaczego w Częstochowie zgodzili się zapłacić takie pieniądze za zawodnika, który nie odgrywał kluczowej roli w poprzednim sezonie, a jeszcze niedawno podziękowano mu za dalszą współpracę? Najwyraźniej w klubie uznano, że lepszy sprawdzony Péter Baráth niż jedna z niepewnych opcji, które mogą okazać się niewypałami.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    111,447FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ