Raków Częstochowa finalizuje transfer reprezentanta Kenii

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” Raków Częstochowa dopina transfer 27-letniego kenijskiego lewego wahadłowego – Ericka Otieno. Wcześniej o potencjalnym transferze zawodnika AIK Sztokholm informował Maciej Wąsowski z weszlo.com. Będzie to pierwszy Kenijczyk w historii PKO BP Ekstraklasy i zarazem pierwszy transfer firmowany przez nowego dyrektora sportowego Rakowa.

REKLAMA

Jak oceniać ten ruch?

Raków ma w swojej kadrze tak naprawdę trzech zawodników na pozycji lewego wahadłowego. Ostatnimi czasy trener Medalików – Dawid Szwarga wystawiał naprzemiennie Jeana Carlosa i Srdjana Plavsica. Dodatkowo kontuzjowany jest Kamil Pestka. W takim razie po co Rakowowi kolejny lewy obrońca?

Najwidoczniej nowy dyrektor sportowy MedalikówSamuel Cardenas stwierdził, że ściągnięcie zawodnika z rynku, który bardzo dobrze zna jest na ten moment koniecznym ruchem. Otieno od sezonu 2019/2020 był piłkarzem AIK Solna. Rozegrał dla tego klubu 103 spotkania. Strzelił w nich 4 gole i zaliczył 15 asyst. 27-latek w minionym sezonie był podstawowym zawodnikiem szwedzkiego klubu. AIK zajął w ostatecznym rozrachunku dopiero jedenaste miejsce. Nie musi być to jednak czynnik wpływający na brak przydatności Kenijczyka. Najwidoczniej Carsenas widzi w nim coś więcej. Jest to na tyle lekko zastanawiające, że Raków ściąga zawodnika na pozycję, na którą niekoniecznie szukał wzmocnień. Bardziej martwiące są braki w środku obrony czy w ataku. Klub uznał, że wydatek 700 tysięcy euro za 38-krotnego reprezentanta Kenii jest dopuszczalny i warto zrobić krok, które najprawdopodobniej wcześniej nie planowano.

źródło: Szwedzka Piłka – X

Erick Otieno to dopiero początek?

Raków Częstochowa w zimowym okienku transferowym miał skupić się na pozyskiwaniu młodych zawodników, a celem numer jeden wydawało się sprowadzenie środkowego napastnika. Czy wydatek rzędu 700 tysięcy euro na Kenijczyka ograniczy kolejne wzmocnienia? Być może to dopiero początek transferowej ofensywy Rakowa. Pamiętajmy o tym, że mistrzowie Polski dzięki grze w Lidze Europy znacznie wzbogacili swój budżet i mogą sobie pozwolić na odważne kroki. Erick Otieno zdecydowanie nie jest ostatnim i najdroższym zimowym wzmocnieniem Medalików. Samuel Cardenas będzie miał okazję pokazania swojego nosa do transferów. Najprawdopodobniej już wkrótce przekonamy się czy Otieno jest lepszy niż dotychczasowi wahadłowi Rakowa.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,607FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ