Radomiak znów działa. W drodze do Radomia są stoper i napastnik

Od końca sezonu do drużyny z Mazowsza dołączyło już trzech zawodników. Na stadion przy ulicy Struga 63 ściągnięto dotychczas Jeremy’ego Blasco, Filipa Majchrowicza oraz Vasco Lopeza. Te ruchy transferowe nie oznaczają jednak, że Radomiak Radom przestaje działać. Wręcz przeciwnie, na finiszu mają być kolejne trzy ruchy Zielonych.

Ciężko o lepsze źródło informujące o radomskim klubie niż dziennikarz Weszło – Szymon Janczyk. Donosi on, że Radomiak Radom dąży do finalizacji aż trzech ruchów transferowych. Tak naprawdę wystarczy czekać na oficjalne potwierdzenie ich ze strony klubu.

REKLAMA

Angolczyk, Kabowerdeńczyk i Polak – Radomiak idzie po hat-tricka

Zacznijmy więc od tematu, o którym mówiło się już tydzień temu. Depu, znany jako Laurindo Dilson Aurélio, ma podpisać kontrakt już w ten weekend. Polski klub zdecydował się zaryzykować, inwestując – według doniesień – 100 tysięcy euro plus kolejne 100 tysięcy w formie bonusów – pisaliśmy o transferze Angolczyka, o czym więcej możecie przeczytać tutaj.

Janczyk podaje, że o miejsce w składzie z Depu oraz Abdoulem Tapsobą, powalczy młodzieżowy reprezentant Polski oraz piłkarz Borussii Dortmund. Alex Niziołek, bo o nim mowa, ma do Radomia trafić za przysłowiowe frytki. Tak, Radomiak nie zapłaci ani grosza. Przynajmniej teraz, bo w umowie transferowej zapewniono niemieckiemu klubowi bardzo duży procent od następnej sprzedaży.

Młody piłkarz jak dotąd nie zadebiutował w seniorskiej piłce. Grał on jednak w juniorskich ligach niemieckich oraz młodzieżowej Lidze Mistrzów UEFA. W tym sezonie wystąpił w niej czterokrotnie – wchodząc na końcówki. Prócz tego zeszły sezon dla Niziołka to 33 mecze, 9 bramek i 4 asysty.

Stoper z ligi izraelskiej uzupełni linię defensywy

Ale żeby w zespole była równowaga, to prócz dwóch napastników, Radomiak Radom zakontraktuje także stopera. Do Jeremy’ego Blasco na środku obrony dołączy Carlos Ponck. Koszt? Oczywiście, że żaden. Kabowerdeńczyk dotychczas grał w izraelskim Hapoelu Beer Sheva, ale zdecydował się zakończyć współpracę ze względu na obecnie trwający na Bliskim Wschodzie konflikt. Z tego skorzystali więc Zieloni, którzy zyskają reprezentanta Republiki Zielonego Przylądka, który w kadrze wystąpił 23 razy. Janczyk zwraca uwagę na dobre liczby zawodnika, jeśli chodzi o pojedynki w obronie i powietrzu, a także jego wcześniejsze statystki obronne i podania – jeszcze z czasów, gdy ten występował w lidze portugalskiej.

Carlos Ponck to rezerwowa opcja, gdyż Radomiak priorytetyzował ściągnięcie innego kandydata. Steve Solvet, gracz francuskiego FC Martigues, miał także inne oferty (jest mowa o klubie z Azerbejdżanu), więc postanowiono nie ryzykować, tylko sięgnąć po dostępną od ręki opcję.

Znając klub z Radomia, to wcale nie koniec ruchów transferowych. Wciąż bliski odejścia z klubu jest Capita, pewny jest także transfer Kamila Pestki do Wieczystej Kraków. Możemy się więc spodziewać, że Radomiak zaskoczy nas jeszcze paroma niespodziewanymi zawodnikami z różnych zakątków Europy.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,468FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ