Na wiosnę miną 3 lata od premiery ostatniego albumu Kuby Grabowskiego. Romantic Psycho, bo o tym krążku mowa, wywołało masę emocji w środowisku — nie tylko rapowym. Jednym z czepialskich okazał się były piłkarz m.in. Wisły Kraków — Mariusz Jop. Polakowi nie spodobały się wersy Quebonafide w numerze „SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ”, co głośnie skomentował, a następnie pozwał artystę. Nic jednak nie wskórał.
Quebonafide oficjalnie może mieć „nastrój samobójczy tak jak Mariusz Jop”
O ww. wersy poszła cała afera. Chociaż to może za dużo powiedziane, po prostu nawiązanie w nich nie spodobało się Mariuszowi Jopowi, który skomentował sytuację na łamach TVP Sport, a następnie udał się do sądu.
Dzisiaj już wiemy, że nic nie wskórał, bo powództwo zostało oddalone. Jeśli jednak nie do końca wiecie, o co chodzi z tą grą słów, to już tłumaczymy. W sezonie 2009/10 w Ekstraklasie mistrzostwo Polski zdobył Lech Poznań, wyprzedzając w tabeli Wisłę Kraków tylko o 3 punkty. Sytuacja mogła być kompletnie inna, gdyby w przedostatniej kolejce „Biała Gwiazda” dowiozła komplet puntów w Derbach Krakowa. Zdarzyło się tak, że grający wówczas w barwach Wisły – Mariusz Jop – w doliczonym czasie gry zaliczył trafienie samobójcze, dające remis Cracovii.