Azzedine Ounahi jest bliski dołączenia do PSG. Marokański pomocnik w ostatnich dniach łączony był z Napoli oraz Leeds, ale wygląda na to, że zwycięzcą wyścigu będą ci, którzy włączyli się do niego na ostatniej prostej. Zdaniem Matteo Moretto z Relevo, jedno z odkryć katarskiego Mundialu dołączy do paryskiej drużyny. Do finalizacji transferu pozostały szczegóły – zostanie zrealizowany już w zimowym okienku, ale Ounahi dołączy do PSG dopiero po zakończeniu obecnego sezonu.
Ounahi z zaskakującą decyzją?
Spośród drużyn łączonych z transferem zawodnika Angers wymieniano wiele uznanych marek (w tym m.in. Barcelonę oraz Leicester), a PSG na żadnym etapie nie okazywało zainteresowania. Wszystko wskazuje na to, że kluczową rolę odegrał Achraf Hakimi. Kolega Azzedine z reprezentacji Maroka przekonał zawodnika, że to w Paryżu może najwięcej osiągnąć jako piłkarz. Oczywiście, możemy w tym momencie debatować, czy przeskok z ostatniej drużyny Ligue 1 do jej lidera jest rozsądny. Z drugiej strony, PSG gra na kilku frontach i potrzebuje szerszej kadry. Przy odrobinie szczęścia, Ounahi mógłby w pół roku przejść prawdziwą drogą od ligowego średniaka do miana gracza jednego z najlepszych klubów świata.
Marokańczyk najwyraźniej uznaje, że takiej szansy nie można zlekceważyć. Koleżeństwo Hakimiego i kwestia znajomości języka z pewnością odgrywa również znaczącą rolę. PSG ma w środku pomocy takich graczy jak Marco Verratti, Fabian Ruiz, Vitinha, Carlos Soler czy Renato Sanches. Ounahi jak widać nie boi się konkurencji i jest gotowy na wyzwanie.
Według nieoficjalnych doniesień, PSG zapłaci za Marokańczyka ponad 30 milionów euro, po czym do końca sezonu wypożyczy go do Angers.