Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Manuel Ugarte zostanie nowym zawodnikiem PSG. 22-letni Urugwajczyk ma za sobą udany sezon w barwach Sportingu, a jego agentem jest słynny Jorge Mendes. Portugalczyk od dłuższego czasu proponował swojego podopiecznego czołowym klubom Europy, a czynnikiem ułatwiającym rozmowy miała być klauzula wpisana w kontrakt pomocnika. Ta wynosi 60 milionów euro, co jest dwukrotnością jego wartości rynkowej, jednak dla kilku klubów taki wydatek nie jest wygórowaną stawką. Zdaniem m.in. cmjornal.pl oraz L’Equipe w Paryżu podjęto już decyzję o aktywowaniu klauzuli, a Ugarte będzie pierwszym letnim wzmocnieniem PSG.
Czy Urugwajczyk wart jest takich pieniędzy?
W ostatnim czasie znajduje się w świetnej formie, jest stosunkowo młody, od dawna otacza go aura wielkiego talentu. Oczywiście, wszystko jest także odpowiednio „sprzedawane”, by media co chwilę opowiadały o zainteresowaniu piłkarzem ze strony topowych drużyn. Ugarte tylko w ostatnich dniach łączony był z Manchesterem United, Liverpoolem oraz Chelsea. Na ile w tym prawdy, na ile chęci pokazania, że defensywny pomocnik jest dobry i mógłby trafić do znaczących klubów – możemy jedynie zgadywać. Faktem jest jednak, że ostatnie jego występy pobudzają wyobraźnię. Mecz przeciwko Benfice został okrzyknięty jako wybitny w jego wykonaniu. Sam Ugarte grę w lidze portugalskiej traktuje jako przystanek przed kolejnym wyzwaniem.
Według nieoficjalnych doniesień, transfer będzie o tyle specyficzny, że Sporting nie ma pełni praw do zawodnika. W 2021 roku kupiono tylko 50% jego karty, za które zapłacono ok. 6.5 miliona euro. Famalicão zachowało resztę, którą zespół z Lizbony mógł odkupić w przyszłości. W tym momencie nie jest jednak jasne jak dokładnie wygląda procentowy udział klubów w posiadaniu praw do Urugwajczyka. Portugalskie media wskazują, że Sporting będzie musiał oddać minimum 10 milionów euro poprzedniemu pracodawcy Ugarte. Nie brakuje jednak głosów, że Sporting zabezpieczył się na taką ewentualność. W każdej chwili mógłby odkupić resztę praw do karty zawodnika, przejmując pełne zyski z jego nadchodzącej sprzedaży.
PSG płacąc 60 milionów euro dokona szóstego najdroższego wydatku w swojej historii
Drożsi dotychczas byli jedynie Angel Di Maria, Edinson Cavani, Achraf Hakimi, Kylian Mbappe oraz Neymar. Wzmocnienie środka pola może być sygnałem, że końca dobiega współpraca z Marco Verrattim, który przez lata wydawał się niezastąpiony. Ostatnio coraz częściej pojawiają się plotki o jego potencjalnych przenosinach do Bayernu Monachium. Czyżby PSG chciało zamienić Włocha na 8 lat młodszego Urugwajczyka? Wszystko na to wskazuje. Luis Campos podobno od kilku tygodni pracuje nad tym transferem. Temat ma być tak zaawansowany, że jego potwierdzenie może być kwestią najbliższych dni.