Pomocnik Tottenhamu do wzięcia zimą. Gdzie mógłby pasować?

Po przyjściu Ange Postecoglou do Tottenhamu, hierarchia w środku pola Kogutów stała się bardzo klarowna. Pierwsze skrzypce w pomocy Spurs grają James Maddison, Pape Matar Sarr oraz Yves Bissouma. Na znaczeniu stracił chociażby Pierre-Emil Hojbjerg, który w poprzednich sezonach był czołową postacią drużyny. Odsunięty na dalszy plan został także Giovani Lo Celso. Argentyńczyk w sezonie 23/24 wystąpił jak dotąd w zaledwie 3 spotkaniach, rozgrywając łącznie raptem 69 minut. Z tego też powodu Daniel Levy zamierza sprzedać 27-latka w zimowym okienku.

Gdzie może trafić Lo Celso?

Wbrew pozorom, Giovani Lo Celso nie jest zawodnikiem, który dawno zatracił formę i potrzebuje szukać klubu z niższej półki aby zagwarantować sobie minuty boiskowe. Gdyby nie zerwanie mięśnia pod koniec października zeszłego roku, Argentyńczyk prawdopodobnie byłby jedną z głównych postaci reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Katarze. Jasne, może pomocnik nie znajduje się obecnie u szczytu swoich możliwości, natomiast w odpowiednim otoczeniu z pewnością sprawdziłby się jako dobry kreator gry. Pokazał to chociażby podczas ostatnich wypożyczeń do Villarrealu. Tam grał głównie jako cofnięty napastnik bądź ofensywny pomocnik i prezentował się bardzo dobrze. A że Tottenham ma na tej pozycji aktualnie James Maddisona, ciężko żeby Lo Celso dostawał szanse częstszej gry w Londynie.

REKLAMA

Tak więc jako opcja nr 1 do przeprowadzki dla Argentyńczyka jawi się właśnie Hiszpania. Villarreal, Real Sociedad, FC Barcelona – to kluby grające w ataku pozycyjnym i dominujące w większości spotkań, gdzie Giovani potencjalnie mógłby pokazać swoje atuty. Oczywiście największą przeszkodą może być kwota do zapłaty. W teorii 15-20 mln funtów za takiego piłkarza brzmi jak najbardziej rozsądnie. Lecz sytuacja finansowa na rynku transferowym hiszpańskich klubów jest jaka jest i nigdy nie wiadomo, na ile zespoły LaLiga mogą sobie tak naprawdę pozwolić.

Kierunki Włoch i Niemiec również w zasięgu

Inną ciekawą opcją wydają się także Włochy. Po zakończeniu współpracy z Paulo Dybalą, w zespole Juventusu zdecydowanie brakuje piłkarza o takiej technice, wizji gry i nieszablonowości. Kimś takim miał być chociażby Paul Pogba, ale wiadomo że ten pomysł zupełnie nie wypalił. Za to Giovani Lo Celso jak najbardziej pasowałby do roli piłkarza kreatywnego, odpowiadającego przede wszystkim za napędzanie ataków Bianconerich.

Miejsca dla reprezentanta Argentyny w swoich szeregach mógłby poszukać także Bayer Leverkusen. Mimo, że układanka Xabiego Alonso wygląda fenomenalnie na początku sezonu 23/34, Aptekarze mogą pokusić się jeszcze o jakieś wzmocnienia zimą, chcąc walczyć o najwyższe cele. Wtedy angaż Lo Celso z pewnością by nie zaszkodził. Profilem Argentyńczyk bardzo dobrze pasuje do ekipy lidera Bundesligi. Musiałby się jednak zapewne pogodzić z rolą rezerwowego – przynajmniej na początku.

Tak czy inaczej, Giovani Lo Celso to jedno z nazwisk na które warto mieć oko w najbliższych miesiącach. Niezależnie bowiem kto finalnie pozyska tego gracza, powinien być zadowolonym z jego przyszłych usług.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,718FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ