Polki zakończyły fazę zasadniczą Ligi Narodów meczem z Bułgarkami. Turniej w Japonii niestety nie należał do udanych — dwie porażki i jedno zwycięstwo nie napawały optymizmem. Ten ostatni mecz jednak dawał szansę na poprawienie bilansu i zakończenie turnieju pozytywnym akcentem.
Dominacja Polek
Polki od początku meczu prezentowały się bardzo dobrze. Ich motywacja była widoczna, a przewaga szybko urosła do 3:0. Z czasem dystans między drużynami sukcesywnie się powiększał, a biało-czerwone grały z coraz większą pewnością siebie. Spotkanie wyglądało znacznie lepiej niż to wczorajsze z Japonkami. Można wręcz powiedzieć, że Polki rozgromiły swoje rywalki. Przewaga najpierw wynosiła dwa punkty, później cztery, a ostatecznie aż dwanaście. Po skutecznym ataku punktowym nasza drużyna wygrała seta 25:13 i z dużą pewnością siebie przystępowała do kolejnej partii.
Drugi set był już nieco trudniejszy. Polki objęły co prawda prowadzenie 8:6, ale Bułgarki postawiły znacznie trudniejsze warunki niż w poprzedniej odsłonie. Mimo początkowej determinacji rywalki z każdą akcją zaczęły się jednak „rozsypywać” — przy stanie 18:11 było już jasne, że dominacja Polek trwa. Od tego momentu biało-czerwone nie pozwoliły Bułgarkom nawiązać walki i do końca utrzymały kontrolę nad grą. Drugiego seta Polki wygrały 25:19, a taka pewność i jakość gry budzi nadzieję na dalsze dobre występy reprezentacji.
Drugi set również dla Polek! 💪
— Polsat Sport (@polsatsport) July 13, 2025
📺 Polsat I Polsat Sport 1 I Polsat Box Go
#VNL pic.twitter.com/73pZ7gWXDp
Pewne zwycięstwo
Trzeci set, podobnie jak dwa poprzednie, obfitował w znakomite akcje Polek i przyniósł szybkie prowadzenie 13:8. W grze biało-czerwonych było widać ogromną pewność siebie oraz wyraźną różnicę poziomów między obiema drużynami. Nasze siatkarki kontrolowały przebieg spotkania, a wszystko wskazywało na to, że nic nie jest w stanie ich zatrzymać. To budziło optymizm przed nadchodzącym turniejem finałowym w Łodzi.
Zawodniczki trenera Stefano Lavariniego bez problemów wygrały trzecią partię 25:17, a cały mecz zakończył się pewnym zwycięstwem 3:0. W tym spotkaniu Bułgarki nie miały praktycznie nic do powiedzenia. Po dwóch wcześniejszych porażkach to zwycięstwo było nie tylko źródłem ogromnej radości, ale również ważnym impulsem do odbudowania pewności siebie zespołu. Teraz pozostaje trzymać kciuki za ćwierćfinał w Polsce.
Polska – Bułgaria 3:0 (25:13, 25:19, 25:17)