Poprzednie zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski? Wstydliwa porażka z Izraelem na własnym terenie we wrześniu oraz stracone na własne życzenie punkty z Węgrami w październiku. Jeśli kadra Macieja Stolarczyka chciała poważnie myśleć o awansie na Euro U21, musiała wygrać oba listopadowe mecze. Jak się okazało, Polacy poradzili sobie z tym zadaniem znakomicie.
W październiku wygraliśmy z San Marino w sposób dość skromny. 3:0, 3 pkt odhaczone, mecz do zapomnienia i lecimy dalej. W piątek 12.11 reprezentacja Polski U-21 mierzyła się z Niemcami. Bez dwóch zdań najtrudniejszy rywal w grupie. Patrząc przez pryzmat ciężarów Polski w spotkaniach z Izraelem i Węgrami, nie mogliśmy się doszukiwać wiele optymizmu. Jakiego szoku dostarczyli polskim kibicom młodzieżowcy, kiedy już po kwadransie rywalizacji prowadzili na wyjeździe 3:0. Rzecz absolutnie nieprawdopodobna, zupełnie niespodziewana. No ale spokojnie, przecież to dopiero pierwsze 15 minut, teraz trzeba ten wynik utrzymać. Nic prostszego. Podopieczni Stolarczyka nie dość, że zachowali czyste konto, to jeszcze przypieczętowali wygraną golem Kozłowskiego w 90′. Fantastyczny występ polskiej kadry U-21.
Polska U-21 przedłuża serię zwycięstw gromiąc Łotyszów
Po takim meczu, dzisiejsza rywalizacja Polski z Łotwą jawiła się jako niezwykle banalne zadanie. Graliśmy u siebie, kibice spodziewali się kanonady bramek i atrakcyjnego, wysokiego zwycięstwa. Zespół Macieja Stolarczyka nie zawiódł rodaków ani trochę. Drużyna Polski U-21 rozgromiła Łotwę 5:0, tworząc sobie w tym meczu aż 30 sytuacji bramkowych. Tu nie było ani na chwilę momentu zawahania i niepewności co do korzystnego wyniku. Polacy co chwila ruszali z kolejnymi atakami, spragnieni kolejnych trafień. Jak określił to Krzysztof Stanowski: „Był to kolejny mecz, w którym Kamiński będzie rywalizował z Kozłowskim o podwyższenie swojej wartości rynkowej”. Mniej więcej tak to właśnie wyglądało.
Tym samym nasi młodzieżowcy kończą rok 2021 bardzo pozytywnie – serią 3 zwycięstw i bilansem 12:0 w tych pojedynkach. Oczywiście, na wiosnę czekają naszych chłopaków bardzo trudne mecze z Izraelem, Węgrami i rewanż z Niemcami. Margines błędu w tych spotkaniach będzie bardzo niewielki. Aby myśleć o grze na Euro, w przynajmniej 2 z 3 wymienionych wyżej rywalizacji, należy zdobyć komplet punktów. Najważniejsze jednak, że w zespole U-21 widać entuzjastyczny impuls, dobre przygotowanie taktyczne, skuteczną grę. Jeśli podopieczni Stolarczyka utrzymają poziom z ostatnich meczów w marcu, a Kozłowski i Kamiński będą w co najmniej tak samo dobrej formie, powinniśmy być spokojni o awans naszych młodzieżowców. Zatem jeśli szukaliście pocieszenia po wczorajszej wtopie seniorów z Węgrami na PGE Narodowym, to proszę bardzo. Nadzieja drzemie w młodych.