Polska – Andora, czyli dlaczego nie da się dogodzić kibicom?

Minęły 3 dni, a ja znowu muszę trochę ponarzekać. Wygraliśmy 3:0 z Andorą, przeciwnikiem, którego ograć było trzeba. Każdy, podkreślę, KAŻDY kibic polskiej reprezentacji wymagał tego dnia trzech punktów. Zwyciężyliśmy 3:0, po dwóch bramkach niezawodnego Lewandowskiego, grając dosyć przeciętny mecz. W internecie znowu masa opinii, że z Anglią to będzie ciężko, że nawet nie ma co tam jechać, Krychowiak do domu, a Grosicki jest tragiczny.

I wiecie co? To prawda. Kamil zagrał fatalnie, nawet asysta nie broni go, widząc jego dyspozycje na przestrzeni końcówki spotkania. Krychowiak nie pokazał się z dobrej strony, grając bardzo, ale to bardzo przeciętny mecz. Ja się z wszystkim tymi komentarzami zgodzę, ale…

REKLAMA

No właśnie, ale. Przestańmy wreszcie na wszystko narzekać, popatrzmy na mecz trochę szerzej, a jeśli chcemy już krytykować, róbmy to sprawiedliwie. Nie mam problemu z wytknięciem FATALNEJ gry w środku pola, gdzie po prostu nie było z kim grać. Albo wracał się po piłkę Lewy, albo nie było komu tego rozegrać. Fatalnie budowaliśmy swoje ataki, a taktyka 1000 i jednej wrzutki to nie było coś, co nie mogło się udać.

Czy Polska reprezentacja naprawdę gra tak źle?

Były też plusy tego spotkania. Fenomenalny, jak zawsze, Lewandowski. Świetna gra Jóźwiaka, który w kolejnym meczu udowadnia, że na Anglię MUSI wyjść w podstawie. Udane debiuty, z których jeden został nawet okraszony bramką. Zieliński cofnął się nieco bardziej z tyłu, co przyniosło wymierny efekt, a sam zawodnik czuł się na tej pozycji znacznie lepiej.

Wreszcie gramy na 3 napastników. Nie wyglądało to oczywiście perfekcyjnie, Milik… a bo on tam w ogóle grał? No to tak, Milik fatalnie, Piątek bardzo nieskuteczny, ale wreszcie selekcjoner nie bał się zaryzykować. Za kadencji Brzęczka graliśmy na jednego napastnika z Łotwą! Ludzie, litości…

Nie gramy idealnie, ale ocenianie trenera w tak krytyczny sposób po tych dwóch spotkaniach jest co najmniej zabawne. Pozwólmy Portugalczykowi budować swoje wizje, skoro oddaliśmy mu pod władanie reprezentację. Jestem dziwnie przekonany, że z Anglii wywieziemy przynajmniej punkt. Ciekawe czy wtedy wieczni polscy malkontenci będą usatysfakcjonowani?

Zdjęcie : Faisal Hq

Prosto o futbolu

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,726FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ