Karol Czubak w styczniu skończył 25 lat i uznał, że nadszedł czas na nowe wyzwania. Postanowił porzucić walkę o awans do Ekstraklasy z Arką Gdynia i spróbować sił za granicą. Trafił do belgijskiego KV Kortrijk, jednak jego przygoda z ligą belgijską nie potoczyła się zgodnie z planem. W rundzie wiosennej wystąpił zaledwie przez 73 minuty, a jego zespół od początku sezonu był skazywany na spadek.
Wiele wskazuje na to, że latem Czubak znów zmieni barwy klubowe. Jak informuje Jerzy Chwałek z Super Expressu, napastnik znalazł się na liście życzeń dwóch polskich klubów: Arki Gdynia oraz Pogoni Szczecin. Pierwszy zespół jest mu doskonale znany – to właśnie w Gdyni spędził kilka lat, zanim wyjechał do Belgii. Z kolei w Szczecinie pracuje obecnie Tomasz Grzegorczyk, szkoleniowiec, który zna Czubaka z czasów wspólnej pracy w Arce. To właśnie ten kierunek może okazać się szczególnie interesujący.
Pogoń Szczecin zastąpi Greka Polakiem?
Pogoń Szczecin przygotowuje się bowiem na ewentualne odejście Efthymiosa Koulourisa. Grecki snajper pewnie zmierza po koronę króla strzelców PKO BP Ekstraklasy, a jego zatrzymanie na kolejny sezon będzie nie lada wyzwaniem. Klub już teraz rozgląda się za godnym następcą, a Czubak – mimo nieudanego epizodu za granicą – wciąż uchodzi za napastnika z dużym potencjałem.
Dla zawodnika powrót do Polski wydaje się najrozsądniejszą opcją. Może zdecydować się na grę w belgijskiej drugiej lidze, gdzie spokojnie odbudowałby formę, lub spróbować jeszcze raz w Ekstraklasie, tym razem w barwach silniejszego klubu. Pogoń, która przy sprzyjających okolicznościach może wyprzedzić Jagiellonię Białystok i wywalczyć miejsce w europejskich pucharach, może dać Czubakowi szansę na sportową rehabilitację.
Choć w Gdyni zapewne przyjęto by go z otwartymi ramionami, to wizja gry o najwyższe cele w Ekstraklasie może przeważyć szalę na korzyść Pogoni. Transfer do Szczecina mógłby okazać się dla Czubaka idealnym sposobem na miękkie lądowanie po nieudanej zagranicznej przygodzie i nowym otwarciem w karierze.