Pogoń Szczecin finalizuje ważne wzmocnienie ofensywy. Jak poinformował Bartłomiej Czetowicz, do drużyny Portowców dołączy Rajmund Molnár – 22-letni reprezentant Węgier, który dotychczas występował w barwach MTK Budapeszt.
Cracovia znalazła, Pogoń Szczecin skorzysta
Jeszcze niedawno wydawało się, że Molnár zasili Cracovię, jednak ostatecznie młody napastnik wybrał Szczecin. Piłkarz jest już w Polsce, a jego oficjalna prezentacja ma odbyć się w najbliższych dniach, a możliwe że godzinach. Według wcześniejszych informacji węgierskich mediów, kwota odstępnego sięga około milion euro.
Rajmund Molnár urodził się 28 sierpnia 2002 roku w Budapeszcie. Ma 185 cm wzrostu, a jego nominalną pozycją jest lewy napastnik, choć z powodzeniem grywa także jako skrzydłowy lub klasyczna „dziewiątka”. W barwach MTK Budapeszt rozegrał do tej pory 58 spotkań, w których zdobył 18 bramek i zanotował 10 asyst. W obecnym sezonie NB I wystąpił w pięciu meczach, zdobywając pięć goli – co czyniło go jednym z najskuteczniejszych graczy ligi.
Molnár przeszedł wszystkie szczeble młodzieżowych reprezentacji Węgier – od U16 po U21. Niedawno doczekał się także debiutu w seniorskiej kadrze, czym zwrócił na siebie uwagę zagranicznych klubów.
Transfer Molnára do Pogoni zbiegł się z odejściem Efthymiosa Koulourisa, który w poprzednich sezonach był najskuteczniejszym napastnikiem szczecińskiego zespołu. Grek odszedł z klubu, zostawiając po sobie lukę w ataku. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie młody Węgier ma zostać jego naturalnym następcą i przejąć rolę głównego strzelca drużyny Roberta Kolendowicza. Czy Molnár sprosta presji i wypełni lukę po Koulourisie? Pogoń Szczecin finalizuje ciekawe zastępstwo za Greka, jednak jej nowy gracz to piłkarz, który nominalnie grał na bokach ataku. Trudno przewidzieć czy sprawdzi się także wchodząc w buty Koulourisa.