Piłkarz Lechii i były gracz Górnika na liście 60 największych talentów świata

Serwis „theguardian.com” od 2014 roku systematycznie przedstawia listę 60 największych talentów światowego futbolu. W tym roku wyróżniono graczy z rocznika 2005, wśród których znalazło się dwóch Polaków.

REKLAMA

Mikułko i Stalmach wyróżnieni

Zdaniem dziennikarzy Guardiana, sporym talentem wyróżniają się bramkarz Lechii Gdańsk – Antoni Mikułko oraz były pomocnik Górnika Zabrze, a dziś gracz AC Milanu – Dariusz Stalmach. Wybór zawodnika trójmiejskiego klubu jest najwyraźniej pomysłem dziennikarza Macieja Słomińskiego, który współpracuje z brytyjskim serwisem. Jak napisał sam Słomiński w artykule Guardiana – Mikułko ma potencjał, by pójść śladami Wojciecha Szczęsnego, Artura Boruca czy Jana Tomaszewskiego. Dariusz Stalmach to kandydat Michaela Yokhina, współpracującego z m.in. ESPN czy goal.com. Opisał on Polaka jako wszechstronnego gracza „box-to-box”, który może grać jako rozgrywający, ale także zabezpieczać defensywę. Co ciekawe, to nie koniec polskobrzmiących nazwisk w zestawieniu. Wyróżnienie otrzymał również polski Hiszpan – Yarek Gasiorowski.

źródło: twitter/Fyordung

W minionych latach Polacy systematycznie umieszczani byli w „60. Guardiana”:

2021 – Kacper Urbański
2020 – Aleksander Buksa
2019 – Filip Marchwiński
2016 – Kamil Grabara
2015 – Krystian Bielik
2014 – Dawid Kownacki

Czy obecność na liście jest wielkim sukcesem?

Bądźmy uczciwi, ma ona głównie zalety prestiżowe. Prawdopodobnie w jakimś stopniu buduje wokół zawodników odpowiednią „otoczkę”. Dziś łatwiej będzie promować młodego golkipera Lechii Gdańsk, jeśli w rozmowach użyje się argumentu listy Next Generation. Wystarczy jednak spojrzeć na powyższe nazwiska, by zrozumieć, że droga do osiągnięcia sukcesu jest długa i wyboista. Dość wspomnieć, że z różnych przyczyn żaden z polskich talentów w poprzednich edycji plebiscytu nie pojawił się na ostatnim zgrupowaniu kadry narodowej. Oczywiście, każdy z nich ma jeszcze szanse zaistnieć w poważnym futbolu. Mikułko i Stalmach również mogę „namieszać”. Można się cieszyć, że w Polsce pojawiają się takie talenty. Kluczowe jednak, by Panowie potrafili rozwinąć się tak, by miejsce na liście NG nie było jednym z najważniejszych osiągnięć w ich karierze…

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ