Saka is back! Pewne zwycięstwo Arsenalu

Arsenal w bardzo dobrym stylu pokonał u siebie Fulham 2:1. Drużyna Marco Silvy nie pokazała się z korzystnej strony i nie stawiła widocznego oporu. Najważniejszą informacją dla kibiców gospodarzy jest koniec absencji Bukayo Saki. Gwiazdor Kanonierów powrót do gry skwitował bramką. Rysę na wspaniałym wieczorze Arsenalu stanowi jednak przedwczesne zejście z boiska Gabriela.

Kłopoty w tyłach

Minął ledwie kwadrans spotkania a Arsenal już musiał się zmierzyć z pierwszymi nieprzyjemnościami w tym meczu. Gabriel trzymając się za mięsień, z grymasem bólu opuścił boisko. W jego miejsce pojawił się Jakub Kiwior. Kibicom Arsenalu serca zadrżały po raz kolejny, gdy po kilkunastu minutach od zejścia Gabriela kolejny defensor The Gunners, Jurriën Timber położył się na murawie i gra została przerwana. Szczęśliwie dla gospodarzy, Holender nie był zmuszony do opuszczenia boiska. W defensywie Arsenalu panuje szpital. Oprócz Gabriela, obecnie kontuzjowani są jeszcze Riccardo Calafiori i Ben White. Nie wygląda to za dobrze, a tuż za rogiem dwumecz z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

REKLAMA

Do jednej bramki

Fulham przyjechało na Emirates z jednym zadaniem. Zamurować i dociągnąć do końca bezbramkowy remis. Raul Jimenez zwalniał każdą okazję do kontry gości, którym jak już udało się piłkę odebrać to rozgrywali ją między sobą i szybko tracili, nie tworząc żadnego zagrożenia. Arsenal dominował i choć akcje nie były wielce przekonujące, można się było spodziewać, że zaraz do sieci coś wpadnie. W 37 minucie gospodarze dopięli swego. Po odrobinie szczęścia i rykoszecie Jorge Cuenci, piłka po uderzeniu Mikela Merino wpadła do siatki. Hiszpan jest w kapitalnej formie strzeleckiej i doskonale odnajduje się na wymyślonej mu przez Artetę pozycji numer 9. W ostatnich 8 meczach w barwach Kanonierów zdobył 5 bramek. Kibice Arsenalu mogą zadać sobie pytanie, Who needs Kai Havertz ?

Powrót Króla

Najważniejszym faktem tego spotkania jest powrót do gry Bukayo Saki. Anglik pojawił się na murawie w 66 minucie po ponad 3 miesięcznej absencji. Minęło 7 minut od wejścia i Saka już miał na koncie bramkę. Po przepięknej asyście piętą kapitalnego w tym meczu Gabriela Martinelliego, Bukayo wepchnął piłkę do siatki.

Dla Kanonierów powrót Saki jest najważniejszą informacją ostatnich tygodni. Drużyna Artety bez młodego Anglika to w ofensywie zupełnie inny zespół i obecność Bukayo daje szansę kibicom na powalczenie jak równy z równym z Realem Madryt w walce o półfinał Ligi Mistrzów.

Bramkę na otarcie łez w końcówce spotkania zdobył dla gości Rodrigo Muniz.

Arsenal — Fulham 2:1 (Merino 37′, Saka 73′ – Muniz 90+4′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,835FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ