Fabrizio Romano ogłosił kolejny duży transfer do zespołu z Premier League. Pau Torres, jeden z czołowych obrońców LaLiga, ma przejść z Villarrealu do Aston Villi za kwotę ok. 40 mln euro. Hiszpański obrońca ma podpisać kontrakt do 30 czerwca 2028 roku.
Unai Emery ściąga jednego ze swoich ulubieńców
Unai Emery miał nalegać na transfer Pau Torresa już od pierwszych dni pracy na Villa Park. Hiszpański szkoleniowiec musiał jednak najpierw wypracować sobie pewien kredyt zaufania od działaczy angielskiego klubu, aby móc dokonywać tego typu transakcji na życzenie. A jako że 51-latek poradził sobie świetnie podczas pierwszych miesięcy pracy z The Villans, letnie okienko transferowe jest przeprowadzanie w pełni pod dyktando byłego trenera Villarrealu. To właśnie w zespole Żółtej Łodzi Podwodnej Emery pokazał zamiłowanie do Pau Torresa. 26-letni stoper od dawna wyróżniał się w Hiszpanii techniką, liczbą wygranych pojedynków, wyprowadzeniem piłki i długimi podaniami. To zawodnik skrojony pod styl gry Emery’ego, dlatego Unai tak bardzo zabiegał o jego transfer.
W minionym sezonie Torres rozegrał 39 spotkań biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Przełożyło się to łącznie na 3348 minut boiskowych, 10 czystych kont, aż 11 żółtych kartek i 1 gola. W przypadku 26-latka już od dłuższego czasu mówiło się o transferze do topowego hiszpańskiego klubu pokroju FC Barcelony, bądź przeprowadzki do Premier League. Wszystko wskazuje na to, że lada moment faktem stanie się opcja nr 2. Aston Villa ma zapłacić Villarrealowi za czołowego obrońcę LaLiga wyraźnie mniej niż kwota odstępnego wynosząca 45 mln euro. Można więc zakładać, że kluby dogadają się na cenę w przedziale 35-40 mln euro. To wciąż byłaby wartość, która w zupełności powinna usatysfakcjonować Villarreal. Biorąc pod uwagę aktualne realia hiszpańskiego rynku, takie przychody dla klubów z Półwyspu Iberyjskiego to dziś wielka rzadkość.