Željko Sopić został trenerem Widzewa Łódź po fatalnej postawie klubu w PKO BP Ekstraklasie. Wiosną sezonu 2024/25 pojawiło się nawet widmo spadku, które jednak zostało zażegnane. Widzew w Ekstraklasie został, lecz wraz z przejęciem klubu przez Roberta Dobrzyckiego i milionach złotych wydanych na transfery oczekiwania wobec łódzkiej ekipy wzrosły. Na razie RTS zawodzi i w związku z tym klub podjął decyzję o zwolnieniu chorwackiego szkoleniowca.
15 meczów i koniec…
Przed startem sezonu 2025/26 przewidywaliśmy, który trener jako pierwszy straci swoją posadę. Najczęstszym wyborem był Leszek Ojrzyński. Cóż, nikt nie trafił. Widzew ma w tym sezonie ogromne oczekiwania. Nie ma co się dziwić – nowy właściciel, większe możliwości finansowe. Na chwilę obecną Widzew zajmuje 9. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Po 6 meczach zdobył raptem 7 oczek, odnosząc 2 zwycięstwa. W dodatku ze znacznie niżej notowanymi rywalami – GKS-em Katowice i Zagłębiem Lubin. Już od jakiegoś czasu krążyły różne opinie kibiców Widzewa, wyrażających swoje niezadowolenie ze stylu prowadzenia zespołu przez Chorwata. Porażka u siebie z Pogonią Szczecin zdała się przelać czarę goryczy.
Era Sopicia nie trwała długo, bo zaledwie 5 miesięcy. 51-latek poprowadził zespół łącznie tylko w 15 spotkaniach. Wygrał zaledwie 5 z nich, a jego średnia punktów w łódzkiej ekipie wyniosła 1,13. Jednocześnie Widzew poinformował, że już jutro ogłosi nowego trenera. Z medialnych doniesień wynika, że ma być to Patryk Czubak, obecnie asystent trenera w Widzewie. Takie informacje na X podał Łukasz Olkowicz.