Śląsk Wrocław nie zaczął dobrze tego sezonu. Jak dotąd żaden z nominalnych napastników nie strzelił ani jednego gola zarówno w Ekstraklasie, jak i w europejskich pucharach. Mało tego, od momentu przejęcia stanowiska dyrektora sportowego przez Davida Baldę żaden napastnik sprowadzony przez Czecha nie zdobył choćby bramki (Klimala, Musiolik, Eyamba). Kibice Śląska domagają się wzmocnienia na tej pozycji i dziś został zaprezentowany nowy nabytek. Adam Basse podpisał z wrocławskim klubem kontrakt do 2026 roku, z klauzulą przedłużenia o rok.
Nie, to nie będzie nowy Erik Expósito
A przynajmniej na chwilę obecną. 16-latek został sprowadzony z New York City jako opcja bardziej perspektywistyczna. Basse całe swoje dzieciństwo spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie również zaczął swoją karierę. Jak dotąd nie grał jeszcze na poziomie MLS, a jedynie w akademii nowojorskiego klubu. W zeszłym sezonie w barwach Cedar Stars Academy zdobył 21 bramek i 9 asyst. Oprócz tego może reprezentować w przyszłości aż 3 kraje: Polskę, Senegal i USA.
Jak poinformował Śląsk na swoich mediach społecznościowych, Basse będzie do dyspozycji zarówno pierwszego, jak i drugiego zespołu. W takim przypadku trudno tu mówić o załataniu dziury po Expósito. Jednakże 16-latka wyróżniają parametry fizyczne – mierzy aż 196 centymetrów. Śląsk lubi grać skrzydłami, dlatego też tak wysoki napastnik wydaje się być dobrym wyborem na przyszłość.