OFICJALNIE: Ryoya Morishita opuszcza Legię Warszawa


Legia Warszawa traci jednego ze swoich kluczowych graczy. Ryoya Morishita przenosi się do Blackburn Rovers. 28-letni reprezentant Japonii związał się trzyletnią umową z opcją przedłużenia o kolejny rok. „Wojskowi” zarobią na tej transakcji dwa miliony euro.

Wiadomość o odejściu Morishity ze stołecznego klubu przyszła niespodziewanie. Jeszcze niedawno wydawało się bowiem, że Japończyk będzie jednym z filarów drużyny w obecnym sezonie. Kibice Legii liczyli na jego dalsze występy, jednak Edward Iordănescu miał inne plany kadrowe.

REKLAMA

Morishita trafił do Warszawy zimą 2024 roku, przychodząc z Nagoyi Grampus na zasadzie rocznego wypożyczenia. Już wtedy budził ciekawość fanów, ponieważ Legia rzadko sięga po piłkarzy z Japonii. Początkowo nie wszystko układało się jednak po jego myśli. Kosta Runjaić ustawiał go na wahadle, gdzie nie potrafił w pełni rozwinąć skrzydeł.

Przełom nastąpił dopiero po zmianie szkoleniowca. Gonçalo Feio przesunął go do środka pola i dzięki temu Japończyk mógł pokazać swoje atuty. W nowej roli szybko stał się jednym z motorów drużyny. Wyróżniał się dynamiką, aktywnością i skutecznością. W efekcie w barwach Legii rozegrał aż 78 spotkań, zdobył 15 bramek i zanotował tyle samo asyst. Nic więc dziwnego, że w styczniu 2025 roku Legia zdecydowała się wykupić go z Nagoyi za 0,5 mln euro.

Zaplecze Premier League

Dobra forma Morishity nie przeszła bez echa. Wkrótce pojawiło się zainteresowanie z zagranicy, a najkonkretniejsze okazało się Blackburn Rovers. Anglicy zaoferowali Legii dwa miliony euro i przekonali zawodnika do przeprowadzki. Tym samym Japończyk rozpocznie swoją pierwszą przygodę w Europie Zachodniej.

Nie będzie to jednak łatwe wyzwanie. Championship uchodzi bowiem za jedną z najbardziej wymagających lig na świecie. Aby w niej grać, potrzeba ogromnej intensywności i fizyczności, a także regularnej gry co kilka dni.

Blackburn w poprzednim sezonie zajęło siódme miejsce. Do baraży o Premier League zabrakło naprawdę niewiele. W obecnych rozgrywkach drużyna radzi sobie gorzej. Po trzech kolejkach plasuje się dopiero na 16. pozycji, ponieważ wygrała tylko jedno spotkanie, a dwa przegrała.

Legia już szykuje zastępstwo

Odejście Morishity to ogromna strata, jednak władze Legii nie zamierzają tracić czasu. Zawodnik występował głównie na lewym skrzydle i jego zastępcą ma być Ermal Krasniqi. To 26-letni reprezentant Kosowa, który od 2023 roku broni barw Sparty Praga.

Skrzydłowy idealnie wpisuje się w profil piłkarza, jakiego poszukuje Iordănescu. Nowy trener Legii zna go jeszcze z czasów pracy w Rumunii i doskonale wie, jakie są jego atuty. Krasniqi mierzy 188 cm i preferuje ofensywny styl gry. Chętnie szuka pojedynków jeden na jednego, często wchodzi w pole karne i samodzielnie kończy akcje. To typ piłkarza, który może „ciągnąć” drużynę do przodu i w dłuższej perspektywie nawet zastąpić Morishitę.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    112,050FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ