A jednak! Raków Częstochowa ma nowego bramkarza. Pierwszym zimowym wzmocnieniem aktualnego mistrza Polski został młodzieżowy reprezentant Bośni i Hercegowiny Muhamed Šahinović. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 20-latek przenosi się na polskie boiska z FK Sarajevo — czyli tego samego klubu, z którego do Rakowa trafił Vladan Kovacević.
Šahinović z kontraktem do końca czerwca 2028 roku
Pierwsze odczucia mam bardzo dobre. Jeśli chodzi o klub i warunki, wszystko jest w porządku, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Rozmawialiśmy z Vladanem Kovaceviciem ze sobą nawzajem. Opowiadał mi o Rakowie wszystko, co najlepsze i że jest tu wszystko, czego potrzebuję. Poinstruował mnie w wielu kwestiach. Mam nadzieję pozostać tu tak długo, jak to możliwe. Chcę rozwijać się krok po kroku. Myślę, że to świetny krok w mojej karierze. Co się tyczy Rakowa, mam nadzieję, że zdobędziemy jak najwięcej tytułów i pucharów oraz że zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów. Rozmawiałem z wieloma osobami. Sporo pytałem i dużo już wiem o samym klubie — przyznał nowy bramkarz Rakowa Częstochowa.
Czy sprowadzenie następcy Kovacevicia jest jednoznaczne ze sprzedażą dotychczasowej „jedynki” Rakowa? Wszystko na to wskazuje. Trudno bowiem spodziewać się, by częstochowianie śpieszyli się z transferem Šahinovicia, by ten siedział jedynie na ławce rezerwowych. Z oczywistych względów nie wiemy, czy Raków ma na stole korzystne oferty za Vladana, jednak wszystko na to wskazuje, że właśnie zrobił ważny krok, by przygotować się na jego nieuchronne odejście.