Michał Rakoczy sfinalizował swoje przenosiny do drugiej ligi tureckiej. Jak poinformowała Cracovia, 22-letni pomocnik do końca obecnego sezonu będzie zawodnikiem MKE Ankaragücü, gdzie przeniesie się na zasadzie płatnego wypożyczenia. Turecki klub ma także opcję transferu definitywnego po zakończeniu rozgrywek.
Rakoczy z nowym wyzwaniem
Pomysł z przenosinami Rakoczego do MKE Ankaragücü odpisywaliśmy w tym miejscu. Druga liga turecka to bez wątpienia zaskakujący kierunek jak na zawodnika, który jeszcze kilka miesięcy miał aspirować do gry w zdecydowanie mocniejszych zachodnich rozgrywkach. Michał Rakoczy nie mógł jednak zbytnio wybrzydzać. Jesienią spędził na boisku ledwie 233 minuty i nie odgrywał istotnej roli w zespole prowadzonym przez Dawida Kroczka. W pewnym momencie spekulowano, że Cracovia może odesłać Rakoczego na wypożyczenie do Górnika Zabrze, jednak ostatecznie wygrał kierunek zagraniczny.
MKE Ankaragücü to w tym momencie 9. zespół zaplecza Süper Lig, jednak strata do 7. miejsca, dającego baraże o awans to tylko jeden punkt. Paradoksalnie, wydaje się, że polski piłkarz podjął dobrą decyzję, wybierając nieco słabszy klub. Biało-czerwoni mają ostatnio solidną renomę w Turcji, również za sprawą byłego gracza Cracovii — Krzysztofa Piątka. Walka o awans do Süper Lig nie jest pewnie szczytem marzeń Rakoczego, ale lepsze to niż ławka rezerwowych w Krakowie. A kto wie, może zdoła przekonać do siebie Turków, którzy skuszą się na opcję transferu definitywnego? Oczywiście, idealnym rozwiązaniem byłaby dalsza walka o miejsce w składzie Pasów, ale czuć, że współpraca ostatnio się nie układał i dla obu stron najlepiej będzie, jeśli chociaż na jedną rundę od siebie odpoczną.
Michał Rakoczy do końca obecnego sezonu będzie zawodnikiem MKE Ankaragücü, gdzie przechodzi na zasadzie płatnego wypożyczenia.
— CRACOVIA (@KSCracoviaSA) January 18, 2025
Więcej informacji: https://t.co/WUqpaogJEJ pic.twitter.com/d7gROILSPu