Czterech piłkarzy żegna się z Jagiellonią. Klub opuszczają Joao Moutinho, Darko Churlinov, Enzo Ebosse i Edi Semedo. Wszyscy przebywali w Białymstoku na zasadzie wypożyczenia, jednak Dumie Podlasia nie udało się sfinalizować transferów definitywnych.
Joao Moutinho trafił do Jagiellonii przed startem sezonu ze Spezii i od początku grał bardzo regularnie. Rozegrał aż 45 meczów, w których zanotował cztery asysty. Ostatnio spekulowano, że jego nowym pracodawcą może zostać Raków Częstochowa, jednak trudno ocenić, czy temat jest nadal aktualny.
Darko Churlinov dołączył do Jagi w trakcie rundy jesiennej i od razu zrobił dobre wrażenie. W pamięci kibiców na długo pozostanie jego efektowna bramka przeciwko FC Kopenhaga – jeden z najbardziej emocjonujących momentów sezonu. Łącznie zagrał w 43 spotkaniach, zdobył 7 goli i dołożył 4 asysty. Klub od początku zdawał sobie sprawę, że kontynuacja współpracy będzie niezwykle trudna z uwagi na wymagania finansowe Burnley oraz samego zawodnika.
Zimą do drużyny dołączył Enzo Ebosse. Choć spędził w Białymstoku zaledwie pół roku, zdołał rozegrać 19 spotkań i pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Najwyraźniej i w tym przypadku współpraca była od początku skazana na zakończenie.
Edi Semedo zasilił klub z Arisu Limassol pod koniec sezonu, ale zdążył wystąpić w 8 meczach, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył asystę. W jego przypadku wypożyczenie również dobiega końca zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.
Odejście tej czwórki z pewnością nie będzie ostatnim rozstaniem tego lata. Jagiellonia Białystok już pracuje nad wzmocnieniem kadry, która w sezonie 2025/26 może znacznie różnić się od zespołu, który Adrian Siemieniec prowadził w rozgrywkach 2024/25.