Stało się to, co było od kilku dobrych tygodni nieuniknione. Constantin Galca przestał być trenerem Radomiaka Radom. Zmiana była konieczna, bo od dłuższego czasu widać było, że rumuński szkoleniowiec męczy się na ławce trenerskiej radomskiego klubu.
Galca nie poprowadzi nawet dzisiejszego meczu ze Śląskiem Wrocław. Zrobi to trener rezerw – Maciej Lesisz. Tak poinformowano w oficjalnym komunikacie klubowym.
Wydaje się, że koniec tej współpracy to ulga dla wszystkich. Zaczęło się dobrze, lecz z biegiem czasu było tylko gorzej. Nie bez powodu te oczekiwania były wysokie. W końcu Rumun prowadził w przeszłości takie kluby jak Espanyol czy Steaua Bukareszt. Z dużej chmury mały deszcz – tak można by rzec.
Najwidoczniej w Radomiu stwierdzono, że trzeba jednak wrócić do korzeni i poszukać polskiego trenera z dużymi perspektywami. Takim bez wątpienia może być Maciej Kędziorek. Co o nim wiemy? Jako pierwszy trener prowadził Wilgę Garwolin, PKS Radość, Start Otwock oraz Victorię Sulejówek. Następnie, od 2016 roku przez kolejne 3.5 roku był asystentem Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa. Podobną funkcję pełnił w Arce Gdynia i Lechu Poznań, gdzie był asystentem u boku Ireneusza Mamrota, Dariusza Marca, Macieja Skorży oraz Johna van den Broma. Czy nabyte doświadczenie pomoże mu osiągnąć sukces w Radomiu? Czas pokaże. Pierwszego grudnia Kędziorek ma zacząć pracę jako trener Radomiaka. Potwierdził już to nawet sam John van den Brom.