OFICJALNIE: Cezary Miszta wykupiony z Legii Warszawa

Cezary Miszta miał być przyszłością warszawskiej Legii. Przeszedł drogę jak każdy młody bramkarz klubu ze stolicy. Wypożyczenie do innego zespołu, powrót po dobrym sezonie i otrzymanie szansy w pierwszej drużynie Wojskowych. Miszta miał jednak ciężkie zadanie, bo rywalizował o miejsce w bramce z Arturem Borucem – legendą Legii. 22-latek swojej szansy nie wykorzystał tak, jak powinien, więc w styczniu tego roku wypożyczono go do portugalskiego Rio Ave. Po przesiedzeniu pół roku na ławce Miszta zagrał w ostatnim meczu sezonu przeciwko Benfice i… Rio Ave zdecydowało się go wykupić.

Jedne mecz i transfer?

Informacja o wykupieniu brzmi dziwnie, bo Polak dosłownie zagrał jedno spotkanie. Od momentu dołączenia do Rio Ave albo siedział na ławce, albo na trybunach. Dostał jednak szansę na pokazanie swoich umiejętności w meczu kończącym sezon portugalskiej Ligi NOS. Zespół miał pewne miejsce w środku tabeli, a przeciwnikiem wicemistrz kraju – SL Benfica. Cezary Miszta wpuścił tylko jedną bramkę i zaliczył siedem interwencji – został wybrany dzięki temu zawodnikiem meczu. W komunikacie o wykupieniu bramkarza z Legii piszą tak – „Zadebiutował w barwach Rio Ave FC w ostatniej rundzie 1. ligi 23/24, gdzie był jedną z najważniejszych postaci w zremisowanym 1:1 meczu z SL Benfiką„. Jak widać, jeden dobry występ wystarczył, aby wkupić się w łaski włodarzy Rio Ave. Klauzula zawarta w umowie wypożyczenia została aktywowana, a sam Miszta będzie miał szansę na wywalczenie miejsca w bramce na stałe. Kontrakt podpisał na trzy sezony.

REKLAMA
źródło: X Rio Ave FC (@RioAve_FC)

W Legii Cezary Miszta się nie przebił. Zagrał w 36 meczach na przestrzeni trzech sezonów, aż został na stałe zastąpiony przez młodszego Kacpra Tobiasza. Mimo to, zdążył zostać Mistrzem Polski oraz podnieść Puchar Polski. Udało mu się także zanotować występy w europejskich pucharach, grając m.in. cztery mecze w fazie grupowej Ligi Europy. Zobaczymy, czy w portugalskiej ekstraklasie wykorzysta swój czas i zdąży sobie zbudować markę. Życzymy mu tego z całego serca.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,718FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ