W sezonie 2017/2018 grał jak z nut i był motorem napędowym Górnika Zabrze. Został doceniony przez Adama Nawałkę i zagrał na Mistrzostwach Świata w Rosji. Udało mu się nawet zanotować asystę. Teraz Rafał Kurzawa podpisał dwuletni kontrakt z beniaminkiem – Bruk-Bet Termaliką Nieciecza – poinformował klub na swojej stronie internetowej.
We wspomnianym sezonie Rafał Kurzawa przeżywał swój prime time. Pokazał się na poziomie Ekstraklasy i wspiął na poziom reprezentacyjny, a także wypromował na tyle, żeby wyjechać za granicę. Ale to zaczęło się trochę wcześniej i to pod wodzą trenera, z którym znów będzie współpracował.
Rafał Kurzawa i Marcin Brosz – starzy znajomi
Tak, to właśnie w ówczesnej Nice 1. Lidze panowie spotkali się po raz pierwszy. Górnik Zabrze w sezonie awansował do elity w sezonie 2016/2017, a następnie się spokojnie w niej utrzymał. Marcin Brosz oparł wtedy zespół o posiadającego niezbyt wyszukaną fryzurę pomocnika, a ten szybko mu się odwdzięczył. Najpierw jako pierwszoligowiec w 33 meczach trafił do bramki czterokrotnie, a jedenastokrotnie asystował, żeby w następnej kampanii poprawić ten wynik.
W Ekstraklasie jego licznik po 34 spotkaniach wynosił 2 gole i 18 asyst. Po tym udanym sezonie i wyjeździe na Mundial przyszły nieudane transfery. Francuskie Amiens SC, później wypożyczenia do duńskich FC Midtjylland oraz Esbjerg fB. Po zagranicznych wojażach przyszedł czas na powrót do Polski. Tam raz grał, raz nie. Po pięciu sezonach, w których zgromadził 121 spotkań Portowcy, bez żalu pożegnali się ze swoim zawodnikiem, a pomocną dłoń wyciągnęła Termalica.
32-letni piłkarz to masa doświadczenia (w sumie 179 meczów na poziomie Ekstraklasy), a także niezłe wyszkolenie techniczne. Nie zdziwi nas, jeśli w przyszłym sezonie stałe fragmenty gry w Termalice będzie bił właśnie Kurzawa. A to, jak wiemy, często bywa śmiercionośną bronią – pisaliśmy dwa dni temu, gdy pojawiły się pogłoski o możliwym angażu. Zdanie podtrzymujemy i czekamy, co pokaże Rafał Kurzawa w barwach Słoników. A może pod wodzą starego nowego trenera przeżyje renesans formy?