Odrodzenie wielkiego talentu. Mikkel Damsgaard znowu błyszczy

Po turnieju Euro 2020(1) oczy wszystkich fanów futbolu zwrócone były ku Mikkelowi Damsgaardowi. Zaledwie 21-letni wówczas Duńczyk poprowadził swoją reprezentację do półfinału rozgrywek, bezdyskusyjnie będąc jej najlepszym zawodnikiem. Niestety, po zakończonym Euro upływały kolejne sezony, a można było odnieść wrażenie, że postać Damsgaarda coraz bardziej blednie na tle europejskiego futbolu. Niedzielni kibice mogli zastanawiać się, gdzie on się podział. W tym sezonie nastąpiło wielkie przełamanie w karierze Duńczyka. Mikkel Damsgaard rozgrywa najlepszą kampanię ligową w swojej karierze i jest na dobrej drodze do tego, aby jego nazwisko wróciło na mapę wielkiego futbolowego świata.

Transfer do Anglii na ratunek

Transfer do Brentford latem 2022 roku miał stanowić przełom dla kariery Damsgaarda. Przespanie okazji na transfer po Euro i zostanie we włoskiej Sampdorii, było błędną decyzją. Damsgaard w sezonie 21/22 rozegrał zaledwie 11 kolejek ligowych, na więcej nie pozwoliła mu poważna kontuzja uda. Po zakończonym sezonie o zainteresowaniu największych europejskich marek mógł już zapomnieć. Duńczyk chciał jednak zmienić otoczenie i postawić swoją karierę na nogi. Padło na Brentford i mimo niełatwego początku, była to dobra decyzja.

REKLAMA

Mikkel Damsgaard etatowym zawodnikiem pierwszego składu Brentford stał się dopiero w obecnie trwającym, swoim trzecim sezonie na wyspach. Dzięki zaufaniu trenera Thomasa Franka i możliwości regularnych występów w pierwszej jedenastce udało mu się w końcu wrócić na oczekiwany od niego poziom. Damsgaard wyrósł na niezastąpioną postać w składzie The Bees. Ostatnio zgarnął już 4. z rzędu statuetkę dla gracza miesiąca w swojej drużynie. Mając za konkurentów rozgrywających również definiujące dla swoich karier sezony: Bryana Mbeumo i Yoanea Wissę, można uznać to za osiągnięcie godne podziwu.

W obecnej kampanii Damsgaard wyróżnia się przede wszystkim asystowaniem swoim kolegom. Duńczyk ma już na swoim koncie 10 ostatnich podań i ex aequo z Bukayo Saką i Antoneem Robinsonem są na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej asyst, tuż za plecami kosmicznego w tym sezonie Mohameda Salaha. Damsgaarda charakteryzuje również kapitalna umiejętność omijania rywali. Duńczyk zalicza najwięcej udanych dryblingów w drużynie Brentford (1.5 udanego dryblingu na mecz).

Drzwi do kariery stoją otworem

Niedawno Brentford poinformowało o przedłużeniu kontraktu 24-letniego Duńczyka z The Bees do 2030 roku. Trener Thomas Frank wypowiedział się na ten temat następująco: „Bardzo cieszę się, że Mikkel podpisał z nami nowy kontrakt. W tym sezonie zaczyna pokazywać to, czego się po nim spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że nie stanie się to od razu z powodu czasu, który spędził poza grą przed przyjazdem tutaj, ale okazało się, że trwało to dłużej, niż się spodziewaliśmy. Jednak po dwóch latach stosunkowo konsekwentnych treningów i dobrej atmosfery – oraz cierpliwości z obu stron – teraz widzimy efekty tej pracy. Jest jednym z naszych najlepszych zawodników w tym sezonie; jesteśmy bardzo niebezpieczni, gdy on gra”.

Wydaje się, że kariera Mikkela Damsgaarda w końcu zaczyna wracać na właściwe tory. Duńczyk przypomina zawodnika, w którym cały piłkarski świat zakochał się po turnieju w 2021 roku. Powinno to cieszyć każdego fana Premier League. Posiadanie tak utalentowanych zawodników w zespołach ze środka tabeli tylko dodaje jakości całym rozgrywkom.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,796FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ