Chociaż w teorii polscy kibice mają w Europie nieco czarnego pijaru, wcale nie są tak źli, jak wielu ich maluje. Potwierdziła to niedawna sytuacja prosto od naszych zachodnich sąsiadów. Kibice Hansy Rostock postanowili bowiem całkowicie zmasakrować sektor gości podczas oraz po meczu z Alemannią Aachen. To, w jakim stanie pozostawili oni budynek, jest zatrważające.
Kibice czy zwierzęta?
Fani ekipy przyjezdnych najwidoczniej ciężko znoszą porażki swojego zespołu. Hansa miała ostatnio serię trzech zwycięstw z rzędu i była na dobrym kursie, aby ponownie włączyć się do walki o awans na zaplecze Bundesligi. Niestety dla nich, mecz ze znajdującą się w walce o utrzymanie ekipą z Aachen nie poszedł po ich myśli. Kibice postanowili wyładować swoje napięcie emocjonalne w inny sposób.
Scheiß Hansa Rostock hat mal wieder gewütet. Dieses Mal in Aachen. Man sollte diesen Arschlöchern einfach keine Karten mehr verkaufen. Sollen diese scheiß Ossis doch in Lostdeutschland verrotten. pic.twitter.com/HhiabI41Dk
— OPINION TORNADO (@OpinionTornado) March 17, 2025
Źródło: OpinionTornado/X
Całkowicie zdemolowane toalety. Zniszczone trybuny i koszty naprawy liczone w kilkudziesięciu tysiącach euro. Najprawdopodobniej klub czeka teraz bardzo sroga kara i zakaz wyjazdowy na część sezonu. Wszyscy czasem jesteśmy źli, ale nikt nie może zachowywać się w taki sposób, bez względu na powód takiego postępowania. W Polsce pod tym względem nie jest idealnie, ale jak widać nie jest też bardzo źle…