Milan na deskach! Inter DEMOLUJE w derbach Mediolanu!

W sobotni wieczór naprzeciw siebie stanęły dwie najlepsze ekipy Serie A. Zarówno Milan jak i Inter byli do tej pory niepokonani, zwyciężając wszystkie trzy dotychczasowe mecze. Derby Mediolanu nie były zatem tylko walką o panowie w Mediolanie, ale i fotel lidera Serie A. Obie drużyny wiedziały, że w takim spotkaniu nie ma miejsca na błędy, a już przed meczem czuć było, o co toczy się gra.

Wymarzony początek Interu

Gospodarze tego meczu bardzo szybko postanowili narzucić swój styl gry. Nerazzurri przejęli inicjatywę, wychodząc na prowadzenie na samym początku meczu. To było iście piorunujące uderzenie Mkhitaryana.

REKLAMA
źródło: ELEVEN SPORTS PL w serwisie X

Milan wyraźnie cierpiał na boisku i nie potrafił dobrze wejść w mecz. Goście potrzebowali chwili, aby odzyskać rytm i postawić swoim rywalowi trudne warunki. Z biegiem czasu gra czerwono-czarnych wyglądała trochę lepiej, a mecz zaczął coraz mocniej przypominać wyrównaną batalię. Niespodziewanie, Inter wyprowadził drugi cios.

źródło: ELEVEN SPORTS PL w serwisie X

Pięknym trafieniem na 2:0 popisał się Thuram. Skrzydłowy fenomenalnym strzałem po dalekim słupku z rogu pola karnego nie dał Maignanowi żadnych szans. Inter prowadził dwoma golami, a Milan został rzucony na deski. Nic nie wskazywało na to, że tak grający goście będą w stanie nawiązać jakąkolwiek walkę z dobrze dysponowanym Interem.

Przebudzenie Milanu

W drugiej połowie Milan nie zamierzał składać broni. Szybko strzelony gol na 1:2 dawał nadzieje na poprawę sytuacji. Portugalska gwiazda wykorzystała dobre prostopadłe podanie od Giroud dając nadzieje fanom czerwono-czarnych. Gdy wydawało się, że mecz znów nabierze rumieńców, Inter kolejny raz postanowił ostudzić emocje.

Dwanaście minut po bramce kontaktowej trafieniem na 3:1 popisał się Mkhitaryan. To był jednak dopiero początek. W 79. minucie karnego na gola zamienił Çalhanoğlu, podwyższając wynik na 4:1. Gdy wydawało się, że nic się już nie wydarzy, Milan otrzymał ostatni nokautujący cios. W doliczonym czasie gry Frattesi dobił konającego rywala. Pięć goli, które zdobył Inter, jest dobitnym pokazaniem ich dominacji. Gospodarze, oddając 7 celnych strzałów, strzelili 5 bramek, okazując istną bezwzględność względem lokalnego oponenta. Bądźmy jednak sprawiedliwi, zwycięstwo Interu było jak najbardziej zasłużone.

Inter daje jasny sygnał — są zdolni do wielkich rzeczy

Obie ekipy pokazały kawał dobrego futbolu, a w grze zarówno jednych jak i drugich widać ogrom jakości. Po średnim poprzednim sezonie w Serie A można odnieść wrażenie, że futbol w Mediolanie wraca na właściwe miejsce. Milan i Inter są jednymi z głównych faworytów do zdobycia Scudetto, a dzisiejszy mecz udowodnił, że Nerazzurri jak na razie odrobili lekcje dużo lepiej. Tak grający Inter chce się oglądać. Tak grający Inter urasta do miana mocnego kandydata do tytułu mistrzowskiego.

Inter — Milan 5:1 (Mkhitaryan 5′, 69, Thuram 38′, Çalhanoğlu 79′, Frattesi 90+3′ – Rafael Leão 57′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,721FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ