Starcie pomiędzy Juventusem a Milanem można było określić jako hit przedostatniej kolejki Serie A. Po odjęciu punktów Stara Dama spadła na siódme miejsce w tabeli, które premiowane jest występem w Lidze Konferencji. Milan potrzebował zaledwie punktu, by zapewnić sobie grę w Lidze Mistrzów.
Spotkanie rozpoczęło się od niemrawych prób ataków obu drużyn
Pierwszy kwadrans, to trochę śmielsze ataki gości, których strzały były jednak niecelne. Po kwadransie przypomnieli o sobie gospodarze. Bianconeri raz po raz atakowali rywali, kreując sobie kilka dobrych sytuacji. Ostatnie minuty to już wymiana ciosów pomiędzy oboma zespołami. Górą wyszli z niej Rossoneri. W 40. minucie spotkania Calabria dośrodkował w pole karne Wojtka Szczęsnego, w którym znajdował się Olivier Giroud w towarzystwie trzech obrońców Juve. Francuz sprytnie znalazł sobie miejsce i strzałem głową pokonał polskiego bramkarza. Giroud po raz kolejny pokazał, że jego specjalnością są bramki zdobywane przeciwko silnym rywalom.
Po zmianie stron gra nie była już tak otwarta. Obie drużyny atakowały niemrawo i powoli. Milan prowadził grę głównie w środkowej strefie boiska, nie ryzykując straty piłki i kontrataku. Zawodnicy Juventusu byli opieszali i nie wykazywali chęci odbioru piłki. Zmusiło to trenera Allegriogo do zmian. Na boisku zameldowali się Paredes i Milik. Wprowadziło to trochę ożywienia do gry obu drużyn. Bianconeri częściej gościli pod polem karym rywali, a drużyna z Lombardii czekała na swoje momenty. W dobrej dyspozycji był Wojciech Szczęsny, który podczas jednej z takich akcji gości uratował zespół przed utratą drugiej bramki. Im bliżej końca meczu tym ekipa z Piemontu atakowała coraz mocniej. Pomimo tego Rossonerim udało się dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania.
Milan po dzisiejszym zwycięstwie jest już pewny gry w Lidze Mistrzów
Podopieczni trenera Pioliego zagrali bardzo wyrachowane spotkanie. Teraz już ze spokojem mogą patrzeć w przyszłość. Juventus z kolei do ostatniej kolejki będzie bił się o Ligę Europy. Do Romy traci jeden, a do Atalanty dwa punkty. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, ale tak grająca Stara Dama nie jest czymś, co napawa optymizmem swoich kibiców.
Juventus – Milan 0:1 (Giroud 40′)
Autor: Emil Świątek