Betclic 1 Liga nie należy do rozgrywek, w których za zawodników płaci się gigantyczne sumy. Nie wyklucza to hitowych transferów wzbudzających w fanach sporą ekscytację. Od czasu do czasu da się ich bowiem dokonać bez płacenia jakiejkolwiek kwoty odstępnego. Jest to możliwe, gdy sprowadza się nowego piłkarza po wygaśnięciu jego dotychczasowego kontraktu. Tak właśnie postąpiła Miedź Legnica, która ogłosiła, że jej kadrę wzmocni 26-letni lewy wahadłowy, Lennart Czyborra. To ruch o tyle zaskakujący, że Niemiec występował już w ligach TOP 5, a w 2021 r. włoska Genoa zapłaciła za niego aż 5,5 miliona euro! Gracze o takim doświadczeniu i umiejętnościach nieczęsto decydują się na grę na zapleczu polskiej Ekstraklasy.
Kim jest Lennart Czyborra?
Czyborra jest lewym defensorem z inklinacjami ofensywnymi. Bardzo dobrze odnajduje się w systemie z trójką obrońców, występując jako lewy wahadłowy. W przeszłości grywał także na skrzydle. Ma dobrze ułożoną lewą nogę i notuje zwykle dużą liczbę akcji ofensywnych. Charakteryzuje się dobrym dośrodkowaniem, ale jest też skuteczny w defensywie. Tak nową postać w ekipie znad Kaczawy opisują klubowe media. To bardzo szeroki wachlarz umiejętności, a jedną z ważniejszych dla Miedzi może okazać się dobre operowanie lewą nogą. Dzięki temu Niemiec będzie rywalizował o miejsce w składzie najprawdopodobniej z Glebem Kuchko. Ukrainiec ma ogromne aspiracje ofensywne, ale brakuje mu defensywnej dyscypliny, co widać, gdy przeciwnicy utrzymują się przy piłce.
Czyborra, nie dość że ma cechy pożądane w legnickim systemie gry z trójką obrońców, to jeszcze w poprzednich latach grał w naprawdę dobrych ligach, mając naprzeciw siebie piłkarzy z najwyższej półki. Rozegrał łącznie 44 spotkania w holenderskiej Eredivisie i 18 meczów we włoskiej Serie A. Zanotował także występy w niemieckiej Bundeslidze oraz w krajowych pucharach we Włoszech i u naszych zachodnich sąsiadów. Z kolei miniony sezon spędził w Austrii, gdzie wystąpił w 20 meczach w barwach WSG Tirol.
Jednocześnie jest to sportowiec w dobrym wieku. 26-letni piłkarz ma jeszcze szansę na rozwój, a jego kariera może trwać w najlepsze przez długi czas. Wygląda więc na to, że Miedź może być naprawdę dumna z tego transferu, a jej kibice mają prawo oczekiwać od Czyborry pełnego profesjonalizmu. Będzie on potrzebny drużynie, bo ta – choć poprawiła się w ostatnim czasie – w 8 meczach tego sezonu straciła aż 17 bramek. Ciągły progres z kolejki na kolejkę w połączeniu z ruchami kadrowymi pozwalają jednak spodziewać się coraz lepszej szczelności obronnej.